Przekaz energetyczny – wrzesień 2015: wybierz własną przygodę wzmocnioną
przez świadomość, jasność myślenia i radykalne wyrażanie siebie
(spisany i opracowany na podstawie przekazu Lee
na żywo, nagranego na video)
Witam wszystkich we wrześniowym przekazie
energetycznym.
Weźmy głęboki wdech i wydech. (Lee
demonstruje)
I jeszcze jeden.
(Lee demonstruje)
I jeszcze jeden.
Warto pamiętać o świadomym oddychaniu
codziennie. Znajdź w ciągu dnia czas na chwilę ze świadomym oddechem,
szczególnie kiedy sprawy cię przytłaczają albo nabierają dużego tempa.
W lipcu i w sierpniu mówiłem o
energii ognia, o energii Kundalini, która przetaczała się przez nas na różne
sposoby. Dla wielu z was było to mocne i głębokie doświadczenie. Niektórzy z
was przechodzili właśnie wewnętrzną przemianę w zawrotnym tempie, czasem z taką
intensywnością i gwałtownością, na którą nie byliście przygotowani.
Powitaj
energię wody
W tym miesiącu poczujemy więcej
energii wody, dzięki czemu odczujemy więcej przestrzeni w porównaniu z
ostatnimi miesiącami.
Oczywiście każdy z nas jest w innym
miejscu rozwojowo i energetycznie. Niektórzy mogą właśnie odczuwać ostatnią
falę silnej energii ognia, która dominowała przez ostatnie dwa miesiące. Inni,
którzy już przez to przeszli, mogą we wrześniu mieć nowy poziom klarowności i
świadomości, który pozwoli wam na dokonanie kolejnych zmian. W lipcu i sierpniu
być może odczuwaliście niezwykłą intensywność, ognistość i reaktywność w polu
energetycznym; teraz przyszedł czas na domknięcie tego procesu. Wyjdziecie z
fazy wewnętrznej przemiany i zaczniecie dostrzegać zewnętrzne cele i nowe
kierunki działania: „Ah, no tak, potrzebuję zmienić co nieco w tej relacji” lub
„Ah tak, potrzebuję zrobić to i to trochę inaczej.”
Energia września będzie skierowana
bardziej na to, jak wykorzystać na zewnątrz to, co się tak intensywnie zmieniało
w waszym wnętrzu przez ostatnie miesiące. I chcemy, aby to przejście ze świata
wewnętrznego do świata zewnętrznego dokonało się w sposób spokojny i efektywny,
bo potrzebujemy spokojnych i efektywnych sposobów, aby zmiany się ugruntowały;
czasem nie da się czegoś załatwić gwałtownymi ruchami.
Siła
wiedzy
Przyjrzyjmy się pojęciu „wiedzy”.
Żyjemy w świecie, w którym każdy
wpływa na każdego. Jesteśmy pod wpływem tak wielu różnych opinii i pomysłów, że
możemy zacząć je traktować za własne, nie zdając sobie z tego sprawy. Na
przykład, twój ojciec lub matka ma zdecydowane poglądy na temat kogoś lub
jakiegoś zawodu; z pewnością jesteś pod ich wpływem. Oczywiście, możesz się
burzyć przeciw nim, ale nawet kiedy się burzysz, jakaś cząstka ciebie zgadza
się z tymi poglądami, w przeciwnym wypadku nigdy nie potrzebował/abyś mierzyć
się z nimi.
Kiedy mówię o wiedzy, mam na myśli co
ty i tylko ty wiesz tak jak tylko ty to
możesz wiedzieć. Bez względu na to, jak uległy/a jesteś czy jak bardzo
lubisz zgadzać się z innymi, jest w tobie siła dotycząca tego, po co tu jesteś
i co masz tu zrobić i jest to zupełnie niepowtarzalne; jest to twoje.
Wyrażanie
siebie z pewnością siebie i spokojem w głosie
W tym miesiącu, twoja niepowtarzalna
wiedza zobaczy światło dzienne. To może oznaczać, że możesz się wplątać w
jakieś nieplanowane zdarzenia czy nagłe sprawy. Na przykład, możesz dać wyraz
swojej wiedzy w towarzystwie jakiejś osoby, a ta będzie bardzo oponować, może
chcieć cię przetestować. Jednak, twoja reakcja będzie wyglądać inaczej niż
dotychczas. Odczujesz jeszcze głębszy sens swojej wiedzy i dostrzeżesz w niej
prawdę. Możesz też z większą łatwością i ze spokojem zdobyć się na taką
odpowiedź na atak: „Widzę, że masz taką a taką opinię; ja myślę inaczej.”
Demaskowanie
lęku
Od kilku lat lęk był kluczowym
elementem życia wielu ludzi i to zjawisko wzmocniło się w ostatnich 3-4
miesiącach. Odczuwanie lęku ma zwykle swoje konkretne podłoże i przyczyny,
jednak dodatkowym czynnikiem wzmacniającym jest tempo przemian energetycznych
jakich doświadczamy teraz na skalę globalną. Osoby nieświadome tych procesów i
nieświadome energii lęku mogą chcieć narzucać innym własny stan energetyczny
lub wiązać swoje samopoczucie z zewnętrznymi okolicznościami w ich życiu.
Na przykład, przychodzisz do mnie i
mówisz, że marzysz o tym, aby skoczyć ze spadochronem z samolotu, a ja
nieświadomy własnego lęku przed skakaniem z dużych wysokości mogę próbować
namówić cię, byś zrezygnował. Jeśli nie będę sam ze sobą szczery i nie przyznam
przed sobą, że skakanie z dużych wysokości mnie przeraża, będę słuchał twoich
słów na ten temat, przepuszczając je przez filtr własnych lęków. Mogę ci
powiedzieć: „Wiesz, bądź ostrożny z tym skakaniem. Ostatnio czytałem na ten
temat, to jest bardzo niebezpieczne. Weź to pod uwagę, proszę.”
W ten sposób podświadomie podsuwam ci
lub wręcz narzucam własny stan energetyczny. A jeśli jesteś osobą, która łatwo
odbiera cudze fale energetyczne, jesteś empatyczna i wrażliwa – a wielu z was
takim jest – możesz wyjść z tego spotkania z poczuciem, że może faktycznie to
skakanie to nie był najlepszy pomysł, „Może on miał rację…”
Zwróć
uwagę na energię, którą emanujesz na zewnątrz
Z tego powodu potrzebujemy być
bardziej uważni i świadomi własnej energii, którą emanujemy i którą oferujemy
innym. Większość ludzi na tej planecie nie ma takiej świadomości, dlatego z
łatwością narzucają własny stan energetyczny innym.
A ponieważ wy do nich nie należycie,
ponieważ macie świadomość i jasność tego, kim jesteście i co po tu przyszliście
i czemu robicie to, co robicie, łatwiej wam będzie utrzymać własną siłę i stan
energetyczny, znajdując się w otoczeniu innych i w otoczeniu ich energii, które
podświadomie krążą w przestrzeni.
A jeśli jesteś ze sobą szczery/a, to
sam/a się zdziwisz, jak dobrze ci idzie w porównaniu z tym, jak było 2-3 lata
temu.
Ciesz
się z własnego wzrostu i wszystkich swoich przełomów
Zawsze świętuj, kiedy dokonasz
jakiegoś przełomu w swoim życiu.
Ważne jest, aby zatrzymać się co
jakiś czas i zauważyć, „Wow, dwa lata temu nie poradziłbym sobie z tym tak
szybko.” Zauważanie zmiany to część bycia szczerym i wdzięcznym samemu sobie za
tę podróż w procesie zmiany i rozwoju, bo
mamy tu i teraz tylko jedno fizyczne życie z obecną tożsamością w obecnym ciele.
A jeśli uwielbiasz całą tę podróż
życia i wzrastania, to żeby jeszcze bardziej pobudzić otwieranie się i wzrost,
potrzebujesz jeszcze większej wdzięczności i doceniania tego, jak daleko już
zaszłaś.
Poświęć teraz chwilę tej refleksji.
Co ci przychodzi do głowy, na co
zwracasz uwagę, kiedy o tym do ciebie mówię? Co robisz inaczej teraz w
porównaniu z tym, jak było w 2013 czy 2011? To ważne, ponieważ świadomość
własnej zmiany i rozwoju wpływa na to, jaki będzie twój następny krok.
Porównaj siebie z obecnego czasu ze
sobą w przeszłości. Zauważ, że już sam fakt, że jesteś w środku inny/a powoduje
konkretne reakcje w innych osobach – może próbują cię nawrócić na dawną
ścieżkę, może próbują cię nawrócić do miejsca pełnego lęku, w którym sami teraz
przebywają, na przykład w którym skoki ze spadochronem są niebezpieczne… J
Radykalne
wyrażanie siebie i siła, aby zmienić własne życie
Twoja wiedza i twoja świadomość nie
są w tobie na krótką chwilę; będą w tobie od września do grudnia, będą tym, co
wnosisz teraz do świata wokół ciebie.
Niedawno miałem prezentację w
Londynie na temat „Radykalnego wyrażania siebie”. Celem tej prezentacji było pokazanie,
że nie mamy pojęcia, jaką siłę niosą za sobą słowa, jak potrafią zmienić
kierunek życia. Mamy za to lęk przed wyrażaniem siebie w sposób autentyczny,
mówieniem otwarcie kim jesteśmy, pokazaniem tego na zewnątrz, bo boimy się, że
kiedy wypowiemy te słowa, zmieni to nasze zewnętrzne życie i nasze
doświadczenia. Jako ludzie, zanim wybijemy się ze snu i poddamy wyższemu Ja,
zwykle pragniemy zmiany, ale z porównywalną siłą boimy się jej.
Wróćmy do wcześniejszego przykładu.
Osoba, która opowiada mi o skokach ze spadochronem może odpowiedzieć na moje
pełne lęku ostrzeżenie, „Tak, rozumiem, że boisz się skoków z wysokości, Lee,
dzięki za ostrzeżenie. Wiem, że się o mnie martwisz. To miłe z twojej strony.
Jednak zaufaj mi, potrzebuję tego doświadczyć. Będzie wspaniale! Muszę to
zrobić.”
Taka odpowiedź zmienia dynamikę
rozmowy. Zamiast nic nie mówić, czy unikać rozmowy, ten ktoś wychodzi ze
spotkania w zupełnie innej energii, tak samo jak ja. Wielu z was miało
tendencję do przemilczania trudnych spraw. Teraz nie będziecie potrafili nie
zabrać głosu.
Kiedyś waszą drogą było niestawianie
oporu poprzez przemilczanie. Teraz wasza ścieżka prowadzi do wolności przez
wyrażanie siebie na zewnątrz i zauważenie, że kiedy mówicie prawdę, macie w
sobie więcej siły, miłości i współodczuwania z lekkością, bez potrzeby walki
czy spierania się z drugą osobą. Zmienia się wasze życie i wasza komunikacja z
innymi. Wibrujecie inną energią. W ten sposób wpływacie na to, co jeszcze przed
wami i na to, jak będziecie rozmawiać z ludźmi w przyszłości.
Wybierz
własną przygodę
Często zapominamy, że każdego dnia
roztaczają się przed nami różnorodne możliwe ścieżki i potencjalne wybory. Na
przykład to, w jaki sposób rozmawiasz z daną osobą, wpływa na to, co się zdarzy
w następstwie tej rozmowy i gdzie potem się udasz.
Pamiętam, kiedy byłem dzieckiem i
mieszkałem w Anglii mieliśmy taką książeczkę pt. „Wybierz swoją przygodę”. W zależności
od tego, jak się ją czytało, czy gdzie się chciało pójść dalej, miało się wybór,
na którą stronę przejść. Energia życia jest podobna i obecnie wibruje na
wysokim poziomie. W związku z tym, tempo przechodzenia na daną stronę, do danej
rzeczywistości jest większe niż dotychczas.
Jeśli należysz do tych osób, które są
jeszcze w procesie oczyszczania, czy doświadczają trudnych chwil, przejrzyj
moje przekazy sprzed 3-4 miesięcy i zobacz, czy nie znajdziesz w nich czegoś
dla siebie, co podniesie cię na duchu i pomoże przetrwać ten czas.
Większość pewnie będzie już mieć inne
odczucia – więcej siły, więcej witalności, więcej gotowości do działania. To
ten poziom świadomości przeobraża teraz planetę. Przed nami jeszcze kolejne
etapy zmieniania tego, co stare i wprowadzania tego, co nowe. A proces ten
zaczyna się w nas, w naszym wnętrzu.
Wszyscy przez niego przechodzimy. To
nasza wspólna podróż. I więcej będzie teraz okazji, aby rozpoznać ten cud życia
na nowo, życia własnym życiem każdego dnia.
W tym miesiącu życzę wam wiele
miłości w waszej podróży przez życie. Pamiętajcie, wiedza i świadomość prowadzą
do większej potrzeby wyrażania siebie i zauważania, że żyjecie tu i teraz. To
też zasługuje na to, by cieszyć się, że żyjecie prawdziwie.
~
Jeśli chodzi o „Radykalne wyrażanie
siebie”, właśnie wydałem moją prezentację w formacie mp3. Jeśli macie ochotę na
godzinną podróż w sferę radykalnego wyrażania siebie, znajdziecie więcej
informacji na mojej stronie.
19 września jestem w Los Angeles. Uczestniczę
w panelu osób o światowej renomie, które zajmują się channelingiem, więc
energia w tym miejscu i poprzez przekaz online będzie niezwykła przez cały
weekend. Jeśli możesz do nas dołączyć online, będzie wspaniale.
7 listopada organizuję razem z przyjacielem
Emmanuelem Dagherem warsztat „Radical Prosperity” (radykalny dobrobyt).
Szczegóły na ten temat na mojej stronie.
Natomiast w grudniu będę w Sedonie na
czwartych i ostatnich w tym roku warsztatach energetycznych „Energy Mastery
Retreat”. Na mojej stronie znajdziecie krótki film, w którym mówię jak magiczny
jest wtedy czas i co się zwykle dzieje podczas takich warsztatów.
Dużo miłości i do następnego miesiąca,
Lee
Przekaz energetyczny – sierpień 2015: Przepalenie energii odrętwienia, rekalibracja dla większej miłości
(spisany i opracowany na podstawie przekazu Lee
na żywo, nagranego na video)
Witam wszystkich w sierpniowym przekazie
energetycznym.
Zanim zaczniemy chciałbym, abyśmy
wszyscy wzięli głęboki wdech i wydech. (Lee demonstruje)
I jeszcze raz.
(Lee demonstruje)
I jeszcze jeden na szczęście.
Przyjemne odczucie. Mam nadzieję, że
też to czujecie. Tyle jest wokół nas energii w tej chwili – w naszych twarzach,
w naszych ciałach, że pamiętanie o tym, aby się zatrzymać i świadomie
pooddychać kilka razy dziennie, kiedy czujecie taką potrzebę lub kiedy po
prostu macie na to ochotę, pozwala zresetować cały ten szum. Waśnie teraz
energia ognia szaleje. Dosłownie kipi i szaleje.
Kiedy cofam się pamięcią o kilka
miesięcy, teraz widzę, że energia ognia zbliżała się do nas i zaczęła nas
otaczać już od jakiegoś czasu. To co teraz zauważam to zmiana jej kierunku
działania na bardziej wewnętrzny.
Tego lata jest czas na wewnętrzne
procesy. Zaczęło się to już w lipcu i ciągnie się przez sierpień. Jest to czas,
aby zrozumieć, poznać i wpuścić ogień do twojego życia. Będziesz to obserwować
na różne sposoby i nie wszystkie ci się spodobają. Ale jeśli będziesz pamiętać,
aby się zatrzymać i oddychać świadomie, zauważysz też ten niezwykły wewnętrzny
ogień, który w tobie wzrasta, który chce wypalić te wszystkie elementy w tobie,
które już ci nie służą, czy które w przeszłości przysparzały ci cierpienia,
ograniczały lub nawet niszczyły. Nadszedł czas, kiedy nie tylko możesz
uświadomić sobie pewne rzeczy z przeszłości, ale też pozbyć się balastu,
zreorganizować się wewnętrznie w przygotowaniu na inną wersję przyszłości.
Ty i
Twoja siła
Przechodząc przez życie mamy wiele
możliwości, aby albo stłumić naszą siłę albo ją wykorzystać.
Na przykład, jeśli w dzieciństwie
ktoś znęcał się nad tobą, mogłeś podjąć decyzję, że ta osoba ma nad tobą
władzę, co spowodowało, że podświadomie stłumiłeś w sobie własną siłę. To mógł
być ktoś z rodzeństwa lub inny członek rodziny, który za każdym razem nie
omieszkał cię poniżyć. Są zwykle dwa sposoby, żeby sobie poradzić z takim
doświadczeniem na poziomie energii.
Osoba
uległa
Pierwszym sposobem jest uległość; na
skutek lęku, który nękająca osoba wzbudza w tobie, zaczynasz się w sobie
zapadać i słabniesz. Kiedy idziesz potem w świat z taką wewnętrzną energią,
przyciągasz inne osoby, które ją wykorzystują i zaczynają cię nękać, dominując
nad tobą emocjonalnie. Wyczuwają w tobie tę energię, namierzają ją i razem
ponownie odgrywacie podświadomie wzorzec ofiara-oprawca.
Rebeliant
Sytuacja może jednak być odwrotna.
Stajesz się rebeliantem, buntownikiem. Walczysz z oprawcą, stajesz mu naprzeciw
blokując swoje ramiona, blokując swoją energię, ucząc się stawiać czoła za
każdym razem. Jednak ciemna strona takiej postawy blokuje twoją otwartość,
twoją wrażliwość, prawdziwą bliskość i intymność w twoim życiu.
Skala
nierównej siły – ofiara/oprawca
Podałem wam dość ekstremalne
przykłady po każdej stronie kontinuum na skali nierównej siły. Możesz być
gdzieś na tej skali pomiędzy ofiarą a oprawcą, nie tylko w życiu jako takim,
ale każdego dnia, nawet kilka razy dziennie!
Znajdź
swój ulubiony punkt – twoje prawdziwe wewnętrzne Ja
Prawda jest taka, że przychodzimy na
ten świat wyposażeni zarówno w osobowość jak i duszę z zamiarem eksplorowania
różnych opcji – i to doświadczanie jest bardzo indywidualne.
Być może nie jesteś z natury typem
ofiary, jednak w niektórych okolicznościach stajesz się nią bardziej niż byś
chciał/a. I odwrotnie, w innych okolicznościach stajesz się bardziej
buntownikiem – bardziej niż byś chciał/a. Tak więc ważne jest, abyśmy wszyscy
poszukali i utrzymali taki stan równowagi, w którym możemy być najbliżej siebie
– swojego wewnętrznego prawdziwego Ja.
Kiedy będąc z kimś w relacji coś nas
dotyka, ktoś nas rani, osłabia naszą energię, za każdym razem odbija się to w
naszym ciele. Energia tych emocji przenika ciało i powoduje zagęszczenie czy
odrętwienie w naszym wnętrzu. To znaczy, że pewna część naszej energii życiowej
gdzieś w tej przestrzeni się gubi. W przestrzeni, do której nie masz dostępu.
Wzrost
energii Kundalini – przepalenie odrętwienia
Energia Kundalini wcale się tym nie
przejmuje. Jej przebudzenie następuje, kiedy twoja czakra podstawy przypomina
sobie o prawdziwej prymitywnej energii życiowej – energii ognia, z którą
przyszliśmy tu na świat jako dzieci. Podgrzewa się, podnosi, przemieszcza w
inne zakątki ciała. I w tym procesie przepala wszystkie te miejsca zastane, zdrętwiałe,
o gęstej i ciężkiej energii, aby twój duch mógł w pełni otworzyć i rozwinąć
skrzydła.
Możesz nie zdawać sobie sprawy, że
energia Kundalini właśnie teraz w tobie wzrasta, ale pewnie zauważysz, że nagle
coś ci się przypomina, wracają stare emocje. To twoje doświadczanie, nieco
bardziej mentalne tego, jak działa energia Kundalini.
Doświadczamy tej energii w sposób
naturalny w życiu. Nie przesadzę, jeśli powiem, że od pięciu lat coraz więcej
ludzi doświadcza jej bardziej świadomie i z większą intensywnością, natomiast
od sześciu miesięcy ta intensywność nabrała prędkości, z jaką porusza się
wiązka światła. Tak to odbieram.
Jesteśmy teraz w momencie całkowitej rekalibracji tego, kim każdy z
nas jest i kim każdy ma tu być.
To proces na dużą skalę. Być może to,
co mówię, trafia do ciebie osobiście i widzisz przełożenie na swoje własne
życie, jednak nie o to tu chodzi. Tu nie chodzi tylko o ciebie i nie chodzi
tylko o twoje życie. Nawet najbardziej skupiona na sobie osoba ma
ogromny wpływ na to, co się dzieje na planecie, bo chodzi po niej ze swoją
energią i oddziałuje na wszystko i wszystkich dookoła. Tak więc pojęcie bycia
skupionym na sobie nie oddaje w pełni całego spektrum wpływów, jakie taka osoba
ma na innych. Często taka właśnie osoba powoduje, że włączają się w tobie
wrażliwe punkty. Jej potężny efekt
jest możliwy poprzez pole energetyczne i może być całkowicie nieświadomy.
Wrażliwość,
odporność, kompresja i inne pozytywne sygnały
Wielu z was może właśnie odczuwać
włączanie się różnych wrażliwych punktów. Już samo słowo trigger może powodować włączenie większej wrażliwości. Cokolwiek z
przeszłości, co jest jeszcze nie domknięte, każde z tych miejsc w ciele o
gęstej i ciężkiej energii, każde wydarzenie z przeszłości, które na was miało
duży wpływ – wszystko to teraz wychodzi na powierzchnię i otwiera się, abyście
mogli wzrastać, rozwijać się, być bardziej obecni… i bardziej teraz.
Może też być odwrotnie. Niektórzy z
was mogą doświadczać dużego oporu i ciężaru w tym procesie. Możecie odczuwać
jakbyście siedzieli w okopach, macie problemy zdrowotne, może przechodzicie
inny kryzys, który powoduje odczucie ciężkości. Może mówicie „Nie wiem zupełnie,
o czym on mówi. Po prostu czuję się totalnie do bani.”
To wszystko to ten sam proces tylko z
innej strony skali. W sumie, kiedy czujesz się słaby, bez sił, jakby ściśnięty
w środku, to tylko dlatego – choć nie jest to fajne odczucie – że energia ognia
próbuje się przez ciebie przedostać. Próbuje cię obudzić. Próbuje pójść wyżej.
A wszystko w tobie, co jej na to nie pozwala, zaczyna się chwiać, a twoja
reakcja zewnętrzna jest na przykład taka „Ah, wkurzony jestem teraz, mam
depresję, nie mam teraz humoru.”
Rozpoznaj
dar, który przed tobą leży – przyjmij w pełni TO życie
Brzmi mocno? Cóż, mocne to jest. I ta
intensywność będzie szczególnie odczuwana przez osoby bardziej wrażliwe,
bardziej świadome i mocno już rozwinięte. Jednak piękne jest także to, że
zauważycie, że nadszedł idealny czas, w którym można przekształcić to, kim się
jest, co się robi, czemu się tu jest.
To wspaniały dar dla nas wszystkich,
kiedy pamiętamy, że codziennie umiera ktoś bardzo młody. To wspaniały dar dla
nas wszystkich, kiedy pamiętamy, że różne rzeczy mogą zdarzyć się naszym
bliskim, nam samym, czy nam jako społeczeństwu. Pamiętając o tym właśnie,
zaczynamy dopiero żyć i doceniać to życie, które mamy.
W tym obecnym ciele masz
tylko jedno życie.
Oczywiście możesz mieć wiele wcieleń,
możesz żyć w różnych życiach równolegle. Ale w tym ciele tutaj, z tą
osobowością, z którą teraz się identyfikujesz, masz tylko jedno życie. Masz TO jedno
życie.
Może czujesz się teraz trochę
nieswojo, myśląc o tych różnych zahamowaniach, które wychodzą na powierzchnię –
na przykład fragmenty zdarzeń, o których myślałaś, że dawno zapomniałaś – może
ostatnio zdarzyło ci się powiedzieć „Boże, nie mogę uwierzyć, że tak się mogłam
zachować 10 lat temu.” Może to dotyczyć tego, co faktycznie zrobiłaś lub tego,
że zaakceptowałaś to, co ktoś inny zrobił.
Kiedy te wspomnienia wracają, po
prostu oddychaj.
Nie po to się pojawiają, żeby do
kogoś wrócić czy żeby wejść z kimś na ścieżkę wojenną. Nie chodzi o to, by
wzbudzić w tobie wstyd czy samokrytycyzm. Pojawiają się w tobie, bo z ciebie
wychodzą.
Przygotowanie
na czas między wrześniem a grudniem
Wspominałem w czerwcu, że czas między
wrześniem a grudniem będzie takim czasem na Ziemi, kiedy spłynie na nas wiele
siły.
To może być trudne do zaakceptowania
przez tych, którzy właśnie odczuwają depresję czy przechodzą przez jakiś kryzys.
Ale i to przesuwa się na skali i w kolejnych miesiącach – od września do
grudnia – odczujecie stabilizowanie się sytuacji.
A ci z was, którzy już fruwają wysoko
pełni pozytywnej energii, odczują większe ukierunkowanie energetyczne w nadchodzących
miesiącach.
Jak pamiętacie, w czerwcu mówiłem
wam, aby tego lata spróbować nic nie robić, chyba, że robienie czegoś sprawia
wam radość. Spróbujcie przez resztę lata skupić się bardziej na tym, co w
środku was. Jest teraz taki czas, kiedy w naszym wnętrzu następują silne
procesy przemiany, które, jak mówiłem w lipcu, mogą spowodować cudowne zmiany.
Jednak to wszystko wymaga czasu i cierpliwości.
Wielu z was przechodzi przez sam
środek tych przemian. Możecie też spotykać ludzi, którzy nie mają zupełnie
pojęcia o tym, co się teraz dzieje, być może zauważają tylko chaos, są
reaktywni, mają negatywne wizje. Być może będzie cię kusiło by do nich
dołączyć, szczególnie kiedy będą emanować energią chaosu, reakcji i projekcji.
Być może, kiedy do nich dołączysz, a potem ktoś na ciebie zacznie krzyczeć, a
ty reaktywnie zaczniesz krzyczeć na nich, to poczujesz się dziwnie. Być może wtedy
właśnie zauważysz, że ta reakcja nie jest autentyczna, nie jest prawdziwa. To
może być dla ciebie sygnał, że nie jesteś sobą, że dałeś się wciągnąć w energię
innej osoby.
Od
złości i ognia do spokoju
Ale wielu z was, mimo tego, że
energia ognia działa teraz na tak wysokim poziomie, potrafi dostrzec jej
piękno, bo odsłania nam spokój. Ironią jest, że często elementy na dwóch
końcach skali wspierają się wzajemnie. Tak więc ogień i złość mogą prowadzić do
spokoju. Te dwie przeciwstawne energie są ze sobą połączone, choć postrzegamy
je jako osobne byty (mamy w zwyczaju myśleć o wszystkim jako istniejącym
rozdzielnie). Jednak kiedy zrozumiemy, że wszystko jest energią i wszystko jest
połączone – każda forma życia w otaczającym nas świecie jest energią i jest
połączona i komunikuje się cały czas – wówczas zaczniemy rozumieć, że my też
jesteśmy energią i jesteśmy połączeni. W tym momencie niezwykle silna energia
ognia życia przechodzi przez ciebie i wzywa cię.
Wyzwolenie
od tego, co inni powiedzą
Mówiąc teraz od strony praktycznej, w
jaki sposób pokazuje się energia w sierpniu? Cóż, dla was będzie to poprzez
ponowne zdefiniowanie, jak chcecie żyć. Można to obserwować na skalę globalną,
kiedy jako społeczeństwo próbujemy rozwiązać obecne problemy na świecie. To
większa skala.
Na poziomie waszego osobistego życia,
możecie zaobserwować radyklane zmiany w tym, jak
odnosicie się do innych, do swojej pracy, dokąd idziecie czy jak chcecie żyć.
Jeśli chodzi o relacje, być może
potrzebujesz wprowadzić zmiany, które dla twoich bliskich czy przyjaciół są bez
sensu, ale mają sens dla ciebie. Zaufaj sobie.
Jeśli obserwujesz jakiś opór z ich
strony w stosunku do ciebie lub to ty stoisz w oporze, mówiąc „Nie mogę tego
zrobić, bo to ich zbyt zszokuje,” obiecuję ci, za dwa-trzy miesiące oni znajdą
się w tym samym punkcie co ty teraz. Nawet jeśli w tej chwili nie myślą
podobnie jak ty, wszystkich nas dotyka ta katalizująca energia ognia, która
podgrzewa wszystko z zewnątrz i od wewnątrz. Rozpuszcza ciężką metaliczną
energię, która w nas zalega.
Więc nie przejmuj się tym, co inni
powiedzą na temat tego, co teraz robisz. To niezwykle uwalniające. Nie
potrzebujesz się martwić, co ludzie myślą o tym, co robisz, raczej skup
się na tym, aby mieć większą świadomość tego, jaka jest twoja rola w całym tym
procesie energetycznym.
Zaufaj swoim odczuciom i obserwacjom.
Jeśli czujesz, że ograniczają cię wymagania innych, wiedz, że razem odgrywacie
grę o przewagę sił, która nie jest dobra dla żadnej ze stron. Jeśli ktoś prosi
cię o zrobienie czegoś, co odbierasz za ograniczające, on sam odbiera tę
ograniczającą energię – w innym wypadku
nie byłoby takiego odczucia.
Rozpoznaj ten barometr w swoim ciele
i zacznij sobie ufać. Nadal jesteśmy w procesie zwiększonej wrażliwości
emocjonalnej i sensorycznej, więc mamy czas i sposobność, aby wyrobić w sobie
umiejętność odczytywania własnych stanów psychofizycznych.
Oczywiście trzeba to ćwiczyć i… praktykować.
Jedną rzeczą jest być zainspirowanym pod wpływem jakiegoś filmu czy książki,
czy chwili spędzonej z przyjacielem. Inną rzeczą jest podążyć za tą inspiracją,
zrozumieć ją i zacząć działać pod jej wpływem. Zwykle tego się już boimy. Boimy
się tego, co nieznane. Ale idąc za inspiracją, możemy odkryć coś bardzo
wartościowego.
Podejmij
działanie w tym miesiącu:
Oddychaj.
Oddychaj zawsze, kiedy czujesz napięcie emocjonalne
czy sensoryczne.
Wybierz
przyjemność, rozwój i przestrzeń. Dokonuj innych wyborów
niż zwykle, aby zaprosić więcej przyjemności, więcej przestrzeni i więcej rozwoju
do swojego życia. Bądź aktywny/a, aby wprowadzić te aspekty do swojego życia,
bo mając je, nie tylko sam/a wzrastasz, ale też możesz podzielić się tym
wzrastaniem z innymi.
Wybaczaj.
Wybacz sobie i wybacz innym wszystko, co zrobili przeciw tobie. To znana
praktyka. Pojawia się w wielu religiach i wiarach i przyjmuje różne formy.
Każdy robi wszystko najlepiej jak potrafi w danym momencie – często to mówię.
Jeśli więc ktoś ciągle ma coś co ciebie, a ty nie możesz się z nim dogadać,
odsuń się. Zaufaj, że ten dysonans ma jakieś znaczenie i zrób coś inaczej,
zamiast tkwić w tej sytuacji, wzmagając w sobie więcej niechęci lub smutku.
Odpuść
ocenianie. Wybaczanie jest bardzo ważne dla procesu uwalniania
się od oceny – krytycznej oceny samego siebie i oceny innych. Krytyczne
ocenianie siebie i innych to bardzo destrukcyjna energia – wszyscy ją czujemy w
różnych momentach naszego życia, bo wyrośliśmy w świecie, który jest jej pełen.
Różnica polega na tym, że teraz możesz świadomie poczuć tę energię i poprzez
wydech uwolnić się od niej. Możesz zadać sobie pytanie: „Co kryje się pod
powierzchnią tej oceny? Czemu coś mnie drażni? Czemu sam/a siebie atakuję?
Czemu mam ochotę atakować innych?” Możesz wycofać się z tej matrycy walki,
która istnieje na tej planecie, szczególnie, że chęć do walki wzmaga się teraz
na poziomie energetycznym i jest bardzo przyciągająca. Zaangażowanie w walkę
zawsze było sposobem na wykorzystanie energii ognia na świecie.
Wykorzystanie
ognia do miłości jest niezwykłe
Wykorzystanie ognia do miłości jest
tym rodzajem energii, którą widzimy w ludziach kroczących przez życie dzieląc
się wszystkim ze wszystkimi, roztaczających miłość wokół siebie i pokój. To
wielcy mistrzowie na naszej planecie. Niektórzy są taksówkarzami,
sprzedawczynią w kwiaciarni, sąsiadem mieszkającym na końcu korytarza –
mistrzowie pojawiają się w różnych rolach.
Sprawdź:
Jak zarządzasz swoim ogniem w tym miesiącu?
Jeśli boisz się swojego ognia, zaufaj
mu. Da ci życie, o jakim nigdy nie marzyłaś.
Jeśli cieszysz się ze swojego ognia,
dosiądź go, baw się, ale uważaj. Dla niektórych to może być zbyt intensywne. Zwróć
uwagę czy twoja energia ognia nie wpływa negatywnie na innych lub ma inny efekt
niż myślałeś.
Buntownik w tobie może powiedzieć: „Co
mi tam. Mam ochotę uwolnić swój ogień.” Uwierz mi, jeśli uwolnisz swoją energię
ognia w kierunku kogoś, kto nie jest na to gotowy, ich opór może wpłynąć na przepływ
twojej energii. Dlatego postawa upartego buntownika nikomu nie przysporzy nic
dobrego.
Słuchaj,
bądź, kochaj
Jest takie miejsce, gdzieś pośrodku,
które zachęca do słuchania i bycia. Jeśli je znajdziesz, jeśli potrafisz być
sobą i potrafisz słuchać – usłyszysz podpowiedź dokąd się udać, z kim się
spotkać, aby móc być sobą w pełni, a wtedy wzrośniesz i rozwiniesz się na
zupełnie inną skalę. A efektem będzie więcej miłości do życia i więcej miłości
dla innych. Takiego paradygmatu energii potrzebujemy teraz najbardziej na
Ziemi, kiedy przechodzimy przez proces transformacji.
Życzę wam wszystkim dużo miłości i
dużo szczęścia w tym miesiącu. I do zobaczenia we wrześniu.
Jeśli ktoś zapisał się na moje
warsztaty w Londynie lub w Norwegii, nie mogę się was już doczekać. Na oba nie
mam już miejsc, ale w przyszłości planuję zrobić jeszcze takie warsztaty dla
was.
W tym miesiącu wypuściłem nowe
nagranie mp3 Authentic Power - Igniting the Fire of Your Soul (Autentyczna siła – wzniecanie ognia twojej duszy). Możecie je znaleźć na
mojej stronie. Dla członków Portalu jest za darmo.
I jak zawsze, bardzo
dziękuję wszystkim za wsparcie finansowe. To bardzo nam pomaga kontynuować
naszą pracę. Dziękuję też za wieści od was i wsparcie w waszych listach.
Jeszcze raz wszystkiego
dobrego w tym miesiącu, Lee.
Przekaz energetyczny – lipiec 2015: Konsolidacja, wzrost energii Kundalini i grupowy wydech
(spisany i opracowany na podstawie przekazu Lee
na żywo, nagranego na video)
Cześć. Witam w lipcowym przekazie
energetycznym.
Dziś nagrywam w Mill Valley, Hrabstwo
Marin, pośród sekwoi. Sekwoje, jeśli będziecie mieli kiedykolwiek okazję ich
doświadczyć, to naprawdę niezwykłe istoty. Są jak strażnicy, opiekuni. Są tak
stare i pełne mocy, że przebywanie dziś w ich otoczeniu wydaje się być bardzo
na miejscu.
Grupowy
wydech by budować siłę
Częściowo powodem, dla którego
wybrałem właśnie to miejsce, jest to, że kiedy wczuwałem się w energię tego
miesiąca, słowa „grupowy wydech” przyszły jako jeden z tematów przewodnich.
Grupowy wydech znaczy ni mniej nie więcej tylko możliwość doświadczenia właśnie
wydechu (Lee demonstruje wydech), po tak intensywnych sześciu miesiącach, przez
które przeszliśmy. Robiąc wydech mamy możliwość zintegrować i podsumować
wszystko, czego doświadczyliśmy, każdą część siebie, która zmieniła się jako
rezultat procesu, czy była pod wpływem tego procesu zmiany, oraz przygotować
się na kolejny, ponieważ tematem przewodnim na kolejne miesiące będą nowe
rezerwy siły wewnętrznej i wewnętrzny ogień; zajmę się nimi za chwilę.
Najpierw jednak omówię kwestię
konsolidacji.
Tematy
przewodnie w lipcu
Ten przekaz jest kierowany
szczególnie do tych, którzy w tej chwili rwą sobie włosy z głowy i mówią „NIE
MA MOWY, żebym teraz zrobił/a głęboki wydech; nie ma mowy, abym teraz miał/a
cokolwiek zintegrować.” Właśnie do was kieruję te słowa – to właśnie tobie naprawdę potrzebna jest przestrzeń i
czas żeby zwolnić, żeby przestać odbierać wszystkie telefony od wszystkich;
zrób coś, cokolwiek, żeby się wyciszyć i uspokoić.
Te ostatnie sześć miesięcy było
niezwykle intensywnych; wszystko działo się w zawrotnym tempie. Na poziomie
planety obserwujemy masowe przebudzenie i wzrost energii kundalini w każdym z nas, o czym będę mówił za moment.
Z całą tą energią pracującą wokół
ciebie i w środku ciebie, koniecznie potrzebujesz znaleźć czas i przestrzeń,
aby złagodzić napięcie twojego systemu nerwowego, kiedy tylko możesz i gdzie
tylko możesz, aby móc przyzwyczaić się do fluktuacji energii i zmieniającego
się tempa jej przepływu.
A jeśli należysz do tych, którzy
całkiem dobrze sobie radzą w procesie zmiany lub zaczynasz wyczuwać naturalne
zwolnienie tempa w tym co robisz, lipiec daje ci możliwość uporządkować i
przyswoić informacje z wszystkiego, czego doświadczyłeś, i z wszystkich miejsc,
w których byłaś.
Wielu z was mówiło ostatnio o
zwiększonej intensywności snów i ich znaczeniu oraz o tym, że obserwujecie
powracających do waszego życia starych przyjaciół/partnerów/kochanków z
przeszłości. Jest to dla was kolejny krok w oczyszczaniu, ale też możliwość doświadczenia
nowego związku z przeszłością.
W lipcu energia oczyszczania razem z
jej trigerami i siłą rażenia może się uspokoić i będzie przestrzeń na to, by
móc otworzyć swoje serce, by móc otworzyć swój umysł i zobaczyć, jak się
czujesz i co myślisz o tych starych sprawach teraz. Bo przez ostatnie sześć miesięcy życie naprawdę zmieniło się
u każdego mieszkańca Ziemi.
Nawet jeśli będziesz próbował
przypomnieć sobie, jak się czułeś w grudniu, to będzie ci trudno połączyć się z
tą emocją z tamtego okresu, bo tak wiele się już zmieniło.
Kiedy jesteśmy nieświadomi, działamy
zwykle chaotycznie w naszym ziemskim życiu. Różne zdarzenia czy ludzie mogą nas
wciągać w swoje sprawy lub odsyłać od jednego do drugiego, bez wyraźnego celu
czy sensu dla tego, co robimy czy dokąd idziemy.
Umocnienie
siebie poprzez konsolidację
Im bardziej uświadamiasz sobie, że
energia rządzi wszystkim, co się z tobą dzieje i zaczynasz otwierać się
sensorycznie na jej odbiór i faktycznie czujesz jak przez ciebie płynie, tym
bardziej zaczynasz otwierać się na energię, która staje się nieodłącznym
elementem każdej chwili. Z tą świadomością możesz zacząć świadomie kierować tym,
co robisz, dokąd idziesz, manifestować to, co chcesz osiągnąć. Dla tych, którzy
nigdy wcześniej nie myśleli w takich kategoriach, to co mówię może wydać się
obce, ale co raz więcej ludzi na Ziemi zaczyna traktować istnienie energii w
ich życiu jako normę. Można to zauważyć na przykład w codziennych rozmowach, w
których wzmianka o energii jest już czymś normalnym i rozumianym.
Skąd wiesz, że potrafisz manifestować
rzeczywistość, skąd wiesz, że to czego pragniesz może przyjść do ciebie z
łatwością? Pierwszy krok to zintegrowanie tego, co już masz w sobie.
Przez integrację czy konsolidację mam
na myśli to, że
·
siedzisz i dokonujesz
refleksji na temat wszystkiego, co się zdarzyło w twoim życiu przez te ostatnie
6 czy więcej miesięcy;
·
zapisujesz swoje
intencje dotyczące tego, jak chcesz, aby wyglądało twoje życie, dokąd chcesz
zmierzać, co chcesz osiągnąć.
Lipiec jest doskonałym miesiącem na
ten proces.
Znajdź czas na to, by zintegrować w
sobie to, czego doświadczyłaś/łeś, aby móc potem bardzo świadomie zdecydować,
co chcesz dalej robić; zamiast taszczyć za sobą gruzy przeszłości i wbudowywać
je w realizację przyszłych celów.
Wizje
i materializowanie rzeczywistości dla siebie i innych
Pamiętaj, kiedy tworzysz wizje czy
wysyłasz intencje, nie ma czegoś takiego jak „zły” cel.
Czasem ktoś przychodzi do mnie i
mówi: „Wiesz, chciałabym stworzyć dla siebie xyz, ale kiedy widzę ile
cierpienia jest na świecie i ilu ludzi ma znacznie gorzej niż ja, to głupio mi
chcieć manifestować tę wizję dla siebie.” Jednak te dwie strony mogą koegzystować
w tobie.
Na przykład, jeśli chcesz stworzyć
dla siebie coś co sprawi, że będziesz mieć większe poczucie bezpieczeństwa, ale
źle się czujesz z tym pragnieniem, bo widzisz innych, którzy żyją w jeszcze
trudniejszych warunkach i mają jeszcze mniejsze poczucie bezpieczeństwa, niech
OBIE strony będą dla ciebie prawdziwe.
Z jednej strony chcesz działać
humanitarnie i pomagać innym na tyle na ile potrafisz, a z drugiej strony
chcesz dla siebie większego poczucia bezpieczeństwa, cokolwiek to dla ciebie znaczy.
Możesz tworzyć wizje i manifestować
rzeczywistość dla obu stron jednocześnie (manifestuj poprawę warunków życia na
świecie i poprawę warunków życia we własnym domu).
Możesz też skupić się na własnym
pragnieniu, a kiedy się zmaterializuje, efektem będzie twoja otwartość, bo
materializując dla siebie dostałeś wsparcie. Teraz będziesz gotów wspierać
innych i działać humanitarnie na ich korzyść.
Nie
cofasz się (choć takie możesz mieć wrażenie)
Żyjemy w dualistycznym świecie i
dualistyczne myśli przeważają w tej chwili. Jeśli masz już świadomość tego, co
się wokół dzieje, nie zdziwi cię, kiedy zauważysz, jak szybko przechodzisz
teraz przez różne stany emocjonalne i wrażenia na co dzień – tempo przebudzenia
jest zawrotne.
Pamiętaj, nie cofasz się, kiedy masz
takie wrażenie. Dla niektórych powrót do starych spraw może być przygnębiający,
ale jest to element rozwoju i ewolucji, przez którą wszyscy przechodzimy. Wydałem
w tym miesiącu nową część do serii wideo A
to Z of Energy (Energia od A do Z), pod tytułem You Are not Regressing, You Are Evolving (Nie cofasz się tylko
ewoluujesz). Może znajdziesz w nim wsparcie, jeśli masz poczucie cofania się w swoim
rozwoju.
Więc na tyle na ile możesz, poświęć w
lipcu czas na to, by zintegrować i skonsolidować różne sprawy w sobie i czas na
to, by zrobić głęboki wydech. Znajdź przestrzeń na to, by zdecydować, dokąd
chcesz dążyć w swoim życiu osobistym przez kolejne sześć miesięcy i w czym
chcesz ujrzeć zmianę na skalę światową przez kolejne sześć miesięcy.
W przekazie czerwcowym mówiłem o tym,
jak energia porusza się według schematu jeden krok do przodu, jeden krok do tyłu,
czasami też jeden krok na bok i że był to wzorzec zachowania obserwowany w
codziennym życiu w czerwcu. Widzieliśmy to też globalnie. Widzieliśmy działania
pchające sprawy do przodu, ale też widzieliśmy regresję i działania toczące się
na boku, których nikt nie przewidział.
W lipcu będzie więcej przestrzeni, bo
energia może być intensywna tylko przez pewien czas zanim się rozrzedzi lub
wybuchnie.
Główny
temat: Energia Kundalini podnosi się w każdym z nas
Ta większa przestrzeń w lipcu jest
nam potrzebna, ponieważ od pewnego czasu dostaję bardzo wyraźny przekaz, że
energia Kundalini uaktywniła się w nas na dobre.
Energia Kundalini to nic innego jak
nasza siła życiowa. Pochodzi z czakry podstawy, w którym jest centrum
energetyczne dające początek naszej sile tworzenia, energii seksualnej, czy
sile życiowej. W obecnym społeczeństwie żyjemy i działamy raczej z poziomu
górnych czakr (Lee demonstruje przestrzeń między czakrą serca a czakrą korony)
niż tutaj, w niższych czakrach. Osoby rozwijające się duchowo moją otwarte
czakry serca, gardła (komunikacji), trzecie oko (wizja i intuicja) i czakrę
korony (połączenie ze światem duchowym).
Ale w społeczeństwie działającym z
poziomu umysłu, nawet duchowo rozwinięci ludzie rzadko schodzą na niższe
poziomy energetyczne i równoważą niższe chakramy, ponieważ w naszym
społeczeństwie energie w tych przestrzeniach są cięższe, gęstsze, ciemniejsze.
Oczyszczenie i aktywacja tych przestrzeni to kolejna faza w naszym ogólnym
przebudzaniu się.
Centrum
brzucha – główny punkt skupienia w naszych relacjach
Przez ostatnie 10 lat wiele się zmieniło
jeśli chodzi o wyrażanie siebie i komunikację, rozumienie wrażeń sensorycznych
i intuicji oraz otwarcie serca. Te zmiany już się stabilizują. Kolejna faza to
zejście w dół i oczyszczenie energii brzucha i uaktywnienie energii podstawy.
Na poziomie brzucha przerabiamy nasze
relacje, stąd w kolejnych miesiącach możecie obserwować większą wrażliwość,
jeśli chodzi o relacje z innymi czy tendencję do wycofywania się z relacji, co
powodowane będzie uaktywnieniem się energii Kundalini. Już nie będziecie mieli
ochoty na walkę z innymi.
Współpraca
i partnerstwo może teraz kwitnąć
Partnerstwo
twórcze, partnerstwo seksualne czy każdy inny
związek, który bazuje na plemiennej energii, będzie kwitł przez następne kilka
miesięcy. Jeśli tańczysz z grupą, czy należysz do jakiejś grupy skupionej na
wyrażaniu siebie poprzez ciało, możecie doświadczyć naprawdę kosmicznych wrażeń
w kolejnych miesiącach, właśnie dzięki otaczającej was energii Kundalini. Niektórzy
z was doświadczą zupełnie nowych przestrzeni w swoim ciele. A co się z tym
wiąże, przewodnim celem budzącej się siły życiowej, którą jest Kundalini, jest
stworzenie warunków, w których nastąpi pełna
gotowość i pełne otwarcie wszystkich systemów wewnętrznych.
To poważne sprawy. Nie wchodzi się w
nie naiwnie i pośpiesznie.
Wprowadź
wolność do umysłu pełnego lęku
Ciało potrzebuje czasu, aby nauczyć
się takiej otwartości na siłę życiową płynącą przez nie na co dzień; także ty
jako człowiek ze swoimi myślami i obawami potrzebujesz czasu, aby się
przyzwyczaić do nowego poziomu energii. Zadajesz sobie pytania:
Czy bezpiecznie jest być sobą na tym
świecie?
Czy ludzie będą mnie oceniać?
Czy ludzie będą mnie atakować?
Czy ludzie przestaną mnie lubić?
Przepal
lęk – otwórz się na to kim masz tu być
Powodem, dla którego jesteś tu teraz,
jest to, aby wypalić całe to wewnętrzne programowanie i pozwolić sobie na
stanie się tym, kim chcesz się stać, bez względu na wszystkich ludzi wokół
ciebie i bez względu na to, jak zareagują czy nie zareagują.
Uaktywnienie bazowej czakry może mieć
różne przejawy. Możesz obserwować jej energię w swoim prywatnym życiu w
tworzeniu, w działaniu na planie fizycznym, w ćwiczeniach fizycznych, w aktach
seksualnych. Obudzenie w tobie energii siły życiowej pozwoli ci na jej
eksplorację w partnerstwie.
Natomiast od września ta energia,
która latem zacznie płynąć szerokim strumieniem, znajdzie ujście na skalę
globalną i przyłączy się do energii działających już globalnie. Będziemy
świadkami nowych odkryć i innowacyjnych rozwiązań, które wprowadzą kolejne
pozytywne zmiany na świecie.
Twórcy
się budzą
Nie ma się czego obawiać. To trochę
tak jak w okresie ciąży, przyszła mama (i przyszły tato) jest bardzo wrażliwa
na punkcie swojego ciała i otacza je ochroną, aby zapewnić ochronę dla swojego
dziecka aż do czasu narodzin.
Możesz pomyśleć o sobie, że
przygotowujesz się do narodzin
·
swojego twórczego ognia
·
swojego seksualnego
ognia
·
swojej siły życiowej
Wszystkie te sfery będą aktywne w
tobie przez kolejne miesiące, otwierając nowe przestrzenie energetyczne,
katalizując i wypalając stare blokady i ograniczenia.
Kiedy ludzie są nieświadomi
wzrastającej w nich energii Kundalini lub nie wiedzą zupełnie, co się w nich
dzieje w środku, wyrzucają jej siłę na zewnątrz. Wdają się w walkę, kłócą się,
pozwalają, aby ta energia znalazła ujście w ich życie, co często powoduje chaos
i destrukcję.
Można taką osobę od razu poznać,
kiedy wchodzi o pokoju. Jest to w ich ruchach, w tym jak odnoszą się do innych,
jak traktują meble. Ponieważ energia nie jest skupiona i nie przepływa w
zrównoważony sposób przez ciało, jej działanie rozprasza się na boki i powoduje
zniszczenie.
Widzieliśmy już takie reakcje
wcześniej w tych, którzy są mniej świadomi siebie i własnej energii,
widzieliśmy już takie zachowania, bo energia czakry podstawy podnosi się już od
jakiegoś czasu.
Cudowne
zmiany są możliwe
Jest ważny powód, dla którego ciało
odczuwa trochę inaczej otaczający świat. Możemy rozwijać i otwierać wyższe
czakramy i to nam wystarczy do działania. Umożliwi otwarcie na relacje z
innymi, da łatwość w komunikowaniu się, da poczucie dobrostanu. To wszystko
jest piękne i dobre. Ale kolejny krok w rozwoju i przebudzeniu to otwarcie się
na inny poziom, na niższe czakramy, podstawy i podbrzusza, dzięki którym
dopełni się proces budzenia świadomości. Kiedy to się stanie, otworzy się
przestrzeń na zmiany w świecie zewnętrznym graniczące z cudem.
Zmiany takie są nam teraz potrzebne
jak nigdy dotąd. Przechodzimy przez nie indywidualnie, abyśmy potem mogli
wprowadzać je w życie na skalę globalną.
W drugiej połowie 2015, kiedy będzie
dominować silna energia Kundalini, wielu ludzi doświadczy nagłego przebudzenia.
Przestań
być ofiarą – celebruj swoje energetyczne doświadczenia
Jeśli nagle doświadczasz jakiś
dziwnych wrażeń w swoim ogrodzie, czy w swoim domu, masz jakieś objawienia czy
nagłe wrażenia sensoryczne, których nie dało się wcześniej przewidzieć, usiądź
i oddychaj (Lee bierze głęboki wdech i wydech). Powiedz sobie: „Jestem
bezpieczny/a. Mogę przyjąć tę energię.”
Pamiętaj, ty decydujesz o natężeniu
tego, co przyjmujesz. Czasem w pracy ezoterycznej możemy mieć wrażenie, że coś
się dzieje bez naszej zgody, czujemy się ofiarą jakiegoś duchowego doświadczenia.
Jednak możesz mieć wpływ na to, co się z tobą dzieje, możesz współpracować ze światem duchowym.
Możesz powiedzieć: „Proszę, aby to się teraz uspokoiło. Proszę, aby ta
intensywność się zmniejszyła. Proszę o kilka dni spokoju.”
Pamiętaj, że zawsze możesz o to
poprosić, kiedy doświadczasz czegoś w swoim osobistym życiu, czy kiedy
rozmawiasz z aniołami czy przewodnikami, czy jak ich tam nazywasz.
Otwartość,
bezruch i spokój
Nadal tu jesteśmy. Nadal jesteśmy na
tej planecie, dzień za dniem, krok za krokiem. Jest jednak w przestrzeni silna
energia otwartości i spokoju, która wzmacnia się każdego dnia. Jeśli zadbasz o
to, by nie dać się przytłoczyć, a zamiast tego wprowadzisz w swoje życie chwile
spokoju i bezruchu, poczujesz ten stan bardzo głęboko. Wypełni cię. Połączy cię
z właściwymi ludźmi we właściwym czasie.
A w międzyczasie (to mówię do
hedonistów, do których sam się zaliczam), tak, fajnie jest cały czas
doświadczać radości i pełni szczęścia, ale czas ten zwykle przyprawiony jest
chwilami przerwy, kiedy być może potrzebujesz trochę spuścić z tonu lub nagle
przypomnisz sobie jakąś trudną sytuację czy emocję.
Na przykład, możesz mieć przed sobą
wspaniałą okazję zawodową, która właśnie teraz stoi przed tobą otworem i jesteś
pod dużym wrażeniem, że to się właśnie teraz dzieje. A jednak, kilka godzin
później, możesz nagle wrócić pamięcią do chwili, kiedy ktoś złamał ci twoją
karierę, z czym zmagałeś się przez dłuższy czas. Tamten moment jest głęboko
połączony w twoim sukcesem teraz. Kiedy otwierasz się na nowy wyższy kierunek,
to co było na niższym poziomie, co zostawiłaś w przeszłości, rozciąga się i
podnosi, aby zostać uwolnione. Im bardziej jesteś świadomy/a i przebudzony/a,
tym więcej z tych zależności zauważasz świadomie i rozumiesz.
Samoocena
może być częścią uwalniania
Nie oceniaj siebie surowo jeśli
czujesz, że jesteś na etapie robienia kroku w tył. Zauważ tylko, że wyrażasz
krytyczną opinię o sobie. Zauważanie jest elementem samoświadomości. Tak to
potraktuj.
Jeśli zauważysz, że się krytycznie
oceniasz, pamiętaj, że w przeszłości zrobiłabyś to nieświadomie. Zamiast
wsłuchać się w swój głos, zaprzestałbyś działania tylko dlatego, że poczułbyś
na sobie samokrytycyzm.
Jeśli dziś czujesz tylko
rozczarowanie, że oceniasz się krytycznie, idziesz w dobrym kierunku. Śmiej się
z tego. Odpuść. Nie ma potrzeby krytykować siebie czy kogokolwiek innego.
Każdy, łącznie z tobą, robi wszystko najlepiej jak potrafi.
I tak jest w lipcu.
W sierpniu będę organizował w
Londynie wieczór z energią – to 12 sierpnia. Sprawdźcie szczegóły na mojej
stronie. A we wrześniu będę w Los Angeles na konferencji, na której zgromadzą
się channelerzy – będę jednym z ośmiu, którzy będą robić channeling. Szczegóły
także na mojej stronie.
To do kolejnego spotkania. Na Portalu
jest sporo nowości – zachęcam do zajrzenia.
Dużo miłości dla wszystkich, Lee
Przekaz energetyczny Czerwiec
2015 – Ty i Kosmiczne Pole Energetyczne
(spisany i opracowany na podstawie przekazu Lee
na żywo, nagranego na video)
Cześć. Witam w czerwcowym przekazie
energetycznym.
Weźmy wszyscy głęboki oddech zanim
zaczniemy rozmowę.
(Głęboki wdech i wydech)
I jeszcze jeden na szczęście. (Głęboki
wdech i wydech)
Wydaje mi się, że wspólne oddychanie
powinno być przymusowym ćwiczeniem dla nas jako społeczeństwa. Dobrze by nam
zrobiło, gdybyśmy co godzinę lub dwie spotykali się w grupach i oddychali wspólnie
ze względu na intensywność z jaką wszystko podniosło
się pod koniec maja i na początku czerwca.
Astrologowie mówią o tym, że jesteśmy
w dużej regresji Merkurego. A co się z tym wiąże to pewien rodzaj chaosu i
zamętu, który panuje na skalę makro naszego świata, jak i mikro wewnątrz
naszych małych indywidualnych światów.
Jeżeli chodzi o skalę makro, to w
ostatnich tygodniach pojawiło się zdecydowanie więcej raportów o wymierających
gatunkach zwierząt i roślin. Są również bardzo intensywne debaty oraz dyskusje
między rządem a społeczeństwem w kwestiach dotyczących praw i umów handlowych,
których ludzie nie chcą, ponieważ umożliwiają niszczenie środowiska naturalnego
lub ograniczenie praw człowieka.
Jak widać jest to czas bardzo
intensywnego odczuwania; jest to również czas, kiedy fala energii przypływa i
odpływa, według schematu jeden krok do przodu, jeden krok do tyłu i od czasu do
czasu jeden krok na bok. Więc idea rozwoju i pójścia naprzód nie jest w tym
momencie zbyt silna na Ziemi. Ogólnie rzecz ujmując, to co widzimy, to raczej
implozja.
Implozja tworzy Nową Energię
Rozwój i Nowa Energia podążą za tą implozją.
Przez wiele lat dostawałem
intuicyjnie informacje, że okres między 2015-2020 to najważniejszy okres po 2012
roku. Rok 2012 był wyznacznikiem, punktem odniesienia dla wielu zdarzeń, lecz
tak naprawdę to lata 2015-2020 będą tymi latami, kiedy przyszłość Ziemi i nowa
energia przyszłości się narodzi. Pytanie brzmi, jak wiele chaosu, jak wiele
wyzwań, jak wiele zniszczenia będzie się musiało pojawić w tym pięcioletnim
okresie, byśmy dostrzegli narodziny nowej Ziemi i nowej energii.
Obecnie ludzie mają różne pomysły na
to, czym jest nowa Ziemia i nowa energia. Dla jednej osoby jest to obraz życia
w Utopii. Dla innej jest to pozbycie się ekonomii i społeczeństwa opartego na pieniądzu.
Wizje różnią się i zależą od tego, komu zadasz pytanie. Stąd ten chaos i zamęt
krążący wokół naszej przyszłości.
Mamy w zwyczaju mieć wspaniałe wizje
tego, co musi się zdarzyć, aby zaszła zmiana, wizje wywodzące się z naszej
romantycznej części umysłu czy z naszej duszy. Prawda jest jednak taka, że te
zmiany już powoli zachodzą, jednak wolniej niż byśmy chcieli. Z pewnością w
trzecim wymiarze (w życiu człowieka) zmiany są bardzo powolne w porównaniu z tym,
co odczuwamy w naszym wizjonerskim i energetycznym wnętrzu.
Powolność w „pozornej” prędkości
Informacje, które otrzymuję mówią o
tym, że wszystko będzie się działo o wiele wolniej niż niektórzy ludzie
przewidzieli.
Na przykład, niektórzy mówią, że jutro
ekonomia się zawali, inni mówią, że kometa uderzy w ziemię w konkretnym
terminie. Ciągle natykamy się na te przewidywania, które nie pomagają naszemu systemowi
nerwowemu. Lecz jest ku temu powód. Ci, którzy czują, że byli już tu kilka razy
wcześniej, że nie jest to ich pierwszy raz na Ziemi, mogą pamiętać te wszystkie
czasy, kiedy śmierć i zniszczenie miały miejsce. Więc za każdym razem, kiedy
coś się teraz dzieje, uruchamia się na polu energetycznym przeżywanie śmierci. Na
przykład, przeżywasz ponownie pobyt w Pompeii, kiedy ta została zniszczona,
dzięki czynnikom uaktywnionym tu i teraz.
W parze z tym idzie ogromna ilość
energii śmierci, która teraz krąży na naszej planecie. Codziennie dowiadujemy
się, że różne gatunki roślin i zwierząt wymierają.
Jest również obserwowana śmierć społeczeństwa
na stary sposób. Mimo iż wielu ludzi mówi, że pragnie nowego porządku, widok
zmian szybko zachodzących w naszym świecie wprowadza nas w stan, kiedy
adrenalina wypełnia nasze ludzkie ciało i uruchamia w nas stary mechanizm walki
lub ucieczki. Kiedy widzimy zmiany oraz śmierć dookoła nas, zadajemy pytanie:
„Czy jesteśmy bezpieczni? Czy żyjemy w środowisku, które jest zagrożeniem dla
naszego dobrostanu i naszego bezpieczeństwa?” To reakcja naszego gadziego
mózgu, nieodłączna część nas, która wpływa na nasze działanie.
Zarządzanie Sobą i Swoimi
Emocjami
Żyjemy w bardzo intensywnych czasach, więc aby móc iść swoją ścieżką musimy
umieć opanować siebie, swoje emocje i myśli.
Stworzyłem nowe nagranie wideo pod
tytułem: „Overthinking and Emotional Chaos” (Chaos umysłu i emocji). Jeśli czujesz, że jesteś osobą, która jest
w wirze myśli i emocji w tym momencie, zachęcam do obejrzenia.
Wracając do przekazu, energia płynie
teraz według schematu jeden krok do przodu, jeden krok do tyłu. To wydaje się
być wzorcem jaki teraz obserwujemy na Ziemi. Możesz więc dostrzec zwycięstwo po
swojej lewej stronie a przegraną po prawej. To jest tylko taniec. Ten taniec
jest bardzo intensywny i bardzo wzmocniony w porównaniu do tego, co było 10 lat
temu.
Tak jak tempo zmiany w naszym
ziemskim życiu jest szybsze, tak samo tempo zmian w twoim życiu będzie szybsze
niż dotychczas. Te dwie sfery wpływają na siebie nieustannie.
Ludzie odczuwają teraz wielkie
zmęczenie, chaos lub są na granicy wytrzymałości by utrzymać spokój i zrównoważenie.
Niektórzy są bardziej reaktywni. Podejmują dziwne, impulsywne decyzje, ponieważ
mają to nieodparte poczucie: „Muszę to zmienić, muszę się z tego wydostać!”
Jedyne co możemy zrobić z tym
uczuciem, to popracować nad tym, by być spokojnym i zrównoważonym jak
najbardziej możemy. Bycie zrównoważonym jest najlepszym sposobem w tej
sytuacji. Mistrzowie wojownicy szkolą się w medytacji i w utrzymywaniu równowagi,
by móc podejmować decyzje, które pomogą im przetrwać i zapewnić przyszłość, bez
względu na sytuację. I to jest bardzo ważne dla każdego z nas w tym momencie i jest
to również ciężka praca. Nie łatwo jest znaleźć sobie kolejny nowy cel, ale
tego wymagają nasze obecne czasy.
Unoszenie się i
Oderwanie = Znajdź swój Cel
Zamęt, zmęczenie i poczucie
odłączenia mogą być doświadczeniem dla wielu z was – w szczególności dla tych,
którzy są wyjątkowo wrażliwi energetycznie lub pracują w ezoteryce. Możecie doświadczać
wyjątkowego odłączenia od świata 3-D.
Może się to odnieść to takich
przykładów jak niepłacenie rachunków, nie koniecznie dlatego że nie macie
pieniędzy, mówię w sensie dosłownym – chodzi o fizyczną czynność pójścia do
banku i zapłacenia rachunku. Można to dalej odnieść do niemożności wykonywania
zaplanowanych wcześniej rzeczy, z czym nie mieliście wcześniej problemu. Jedyne
co jest to poczucie unoszenia się w przestrzeni i oderwania od tego
wszystkiego.
Problem, który związany jest z tym
unoszeniem się i szeroko pojętym odczuwaniem energetycznym (wychodzenie na
szerokie wody tego, co się teraz dzieje w skali świata) polega na tym, że
gubisz się w hałasie. Ogólnie chodzi o to, że gubisz się w śmieciowym DNA
innych osób, które krąży w przestrzeni energetycznej (to Kosmiczne Pole
Energetyczne).
Dla tych z was, którzy odczuwają
niepokój w odniesieniu do tej sytuacji, bardzo ważne jest odnaleźć ponownie swój cel i swoje połączenie.
Twoim celem może być jakieś wielkie
zadanie, nad którym teraz pracujesz i które może zająć ci rok, by je wykonać.
Może to być książka, którą piszesz, czy ogród, który budujesz, czy projekt
ochrony środowiska, nad którym pracujesz z przyjacielem. Niektórzy z was będą
mieli taki wielki cel. Ale nawet jeśli masz taki wielki cel, w tym miesiącu każdy
potrzebuje znaleźć dla siebie mały,
prosty cel, który będzie waszym zbawcą.
Nasze Wnętrze kontra Kosmiczne
Pole Energetyczne
Jeśli czujesz się przytłoczony/a lub
czujesz się jakbyś unosił/a się w przestrzeni zbyt często, znajdź sobie mały
cel. Posprzątaj kuchnię. Idź na spacer. Małe, wykonalne zadanie, wymagające
twojego skupienia, które pomoże Ci połączyć się ze swoim wnętrzem, zamiast
pływania bezładnie w energii innych osób. Wielu z was zostało przyciągniętych
do granic waszego pola energetycznego, ponieważ bardzo dużo dzieje się w Kosmicznym
Polu Energetycznym.
Chaos, lęk i dość ekstremalne rzeczy,
które dzieją się wokół nas, mogą jak magnes przyciągać was, szczególnie jeśli
macie w sobie dużo wrażliwości, ponieważ czujecie subtelne ruchy energii i
dostrzegacie zmiany w tych ruchach. Wysoka wrażliwość na to, co się dzieje
wokół was, może być częścią waszego sposobu na „bycie bezpiecznym”.
Potrzebujecie znaleźć sposób na to,
by wrócić do siebie. Powrót do wewnętrznej równowagi może być osiągnięty
poprzez bardzo praktyczne trójwymiarowe zadanie, a właśnie z tym niektórzy z
was mają spory problem.
Medytacja lub coś podobnego jest
oczywiście bardzo dobra, ale spróbuj również znaleźć dla siebie małe zadanie do
wykonania. Pozwoli Ci to połączyć się ponownie ze swoim wnętrzem i z Ziemią, w
taki sposób, który pomoże Ci być przydatnym dla siebie i innych.
Jest to bardzo ważne w tym momencie,
ponieważ otwarte serca i umysły są bardzo potrzebne w obecnym czasie. Bardzo
łatwo jest spojrzeć dookoła i powiedzieć: „No cóż, jaką to robi różnicę?
Wygląda na to, że wszystko toczy się bez względu na to, co robię.” Ale to jest
nie prawdą.
Mając otwarte swoje serca i umysły, im
bardziej skupiamy się na naszych ciałach w danym momencie tym bardziej jesteśmy
w stanie być energetycznie i praktycznie użyteczni w tym szalonym zamieszaniu,
które obserwujemy wokół nas – kiedy ciemność się nasila, światło się nasila,
potem ciemność się nasila i znowu światło się nasila. Jeden krok do przodu,
jeden krok do tyłu.
Daj wyraz swoim
uczuciom NA ZEWNĄTRZ
Tłumienie
uczuć może być atrakcyjne, szczególnie w naszych czasach, nawet dla tych,
którzy są mistrzami w odczuwaniu. Możesz odczuwać potrzebę tłumienia uczuć na
różny sposób, w różnej formie. Nie ważne czy jest to faszerowanie się
tabletkami czy odwracanie swojej uwagi na inne sposoby. Jednak postaraj się po
prostu utrzymywać równowagę, ponieważ w tym momencie bardzo ważne jest, żeby
pozwolić części uczuć krążyć w tobie na co dzień. Mimo, że może nadejść czas, kiedy
ilość uczuć, która w tobie jest, może być przytłaczająca i dobrze jest czasem
się zresetować, to wciąż monitoruj – czy wyrażasz NA ZEWNĄTRZ wystarczającą
ilość uczuć każdego dnia?
Jest to zupełnie nowy poziom
odczuwania, który towarzyszy wszystkim. Bardzo istotne jest, by dać ujście
swoim emocjom, zamiast czuć przytłoczenie wewnętrzne, jakbyśmy tonęli w
uczuciach w środku (śpiewaj, tańcz, wyrażaj siebie na różne sposoby, twórz,
ruszaj się – to wszystko Ci pomoże!)
Połącz się z Plemieniem
by znaleźć równowagę
Łączenie się z innymi będzie bardzo
ważne. Wiem, że niektórzy z Was pomyślą: „Oh… Nie chcę wchodzić w kontakt z
innymi, ponieważ oni wszyscy wariują, a ja potrzebuję spokoju we własnym domu”.
Rozumiem to, lecz w czasie pełnym niepokoju, bycie bardziej plemiennym i życie
w grupie jest bardzo ważne.
„Plemienność” może oznaczać dla ciebie
spędzanie czasu ze swoim najlepszym przyjacielem lub wyjście na imprezę gdzie
jest 500 ludzi tańczących razem – w jakikolwiek sposób ci się to ukazuje – rób
to od czasu do czasu. Im więcej czasu spędzasz z ludźmi, tym łatwiej będzie ci
połączyć się z tym, co nadejdzie dla ciebie i łatwiej będzie ci zrozumieć to,
co wyłapiesz z Kosmicznego Pola Energetycznego. Pomoże ci to zrozumieć i ustabilizować
uczucia w tobie.
Jeśli żyjesz w izolacji z dala od
innych, zobacz w jaki sposób możesz skontaktować się z innymi ludźmi i wejść w
interakcje z nimi. Może to być na przykład coś tak banalnego jak spacer wśród
ludzi po ulicach twojego miasta każdego dnia. To również pomoże ci połączyć się
z tym, co dzieje się na zewnątrz.
I odwrotnie, jeżeli jesteś osobą,
która jest bardzo socjalna, ten czas będzie cię skłaniał do tego, by odpocząć
od innych i postarać się o odrobinę równowagi, by mieć przestrzeń na odbieranie
własnych uczuć a nie uczuć innych.
Jest to wielki akt równowagi dla nas
wszystkich w obecnym czasie, na nowym energetycznym terytorium.
Musisz więc ciągle się czegoś uczyć i
uczyć się ponownie;
'Czego potrzebuję w tym momencie?'
'W jakim jestem stanie?'
'Dokąd mam iść?'
Są to pytania, które będziesz zadawać
sobie regularnie, w związku z zamieszaniem jakie towarzyszy ogromnej ilości
energii krążącej w twoim ciele.
Porady i wsparcie z Wertykalnej
Płaszczyzny
Nie zapominaj, że masz bardzo dobrą
intuicję i jest ona w tobie i nad tobą. Zawsze możesz się poradzić – wystarczy
poprosić lub wyczuć swój wewnętrzny głos. Porady przychodzą na różne sposoby,
między innymi przez myśli, które pojawiają się w twojej głowie. Lecz ponieważ
świat 3-D jest tak rozpraszający, możesz nie pamiętać, że pomoc i wsparcie są na
wyciągnięcie dłoni. Pomoc i uniwersalna energia są tuż obok ciebie, by cię wspierać.
Upewnij się, że poświęcasz sobie
wystarczająco dużo czasu każdego dnia, by móc sobie posiedzieć, być i pozwolić
sobie na ponowne połączenie ze wszystkim, na połączenie ze swoim wnętrzem, na
wertykalne połączenie z duszą i źródłem. Horyzontalne połączenie wiąże cię z
chaosem, natomiast pionowe połączenie (poprzez medytację, intencję, wizję, bezruch
umysłu, oddech) da ci na tyle równowagi, byś czuł/a się stabilnie.
Patrząc do przodu na nadchodzące
miesiące: czerwiec na pewno nie będzie spokojny. Nie wydaje mi się, aby słowo
„spokojny” jako ogólne wyrażenie było odpowiednie dla nas w najbliższych
latach. Cały czas będzie jakiś poziom intensywności oraz różnorodności, do
którego będzie trzeba się dostosować. Lecz dostosujemy się.
Kiedy dotrzemy do drugiej połowy
czerwca, na poziomie energetycznym sprawy się trochę ustabilizują. Kiedy tak
się dzieje, pozwala nam to nadrobić to, co zostało w tyle. Po wybuchach
intensywności, kiedy nakręcamy się na coś, potrzebujemy czasu, aby zintegrować w
sobie to, czego doświadczyliśmy.
Stajesz się silniejszy/a i jesteś zawsze
pod opieką. Ale o tym często zapominasz.
Jesteśmy bardzo podatni na to, by dać
się przytłoczyć temu, co obserwujemy na zewnątrz. Łatwo jest powiedzieć: „Nie
wiem dlaczego jestem na Ziemi”, „Żałuję, że tu jestem”. A prawda jest taka, że
tu jesteśmy.
Wybraliśmy, żeby tu być, czy w to
wierzysz, czy nie, sami wybraliśmy by tu być, właśnie w tym momencie. Więc
żyjemy we właściwym czasie we właściwym miejscu, nawet jeśli czasem nie podoba
nam się to, co dzieje się na zewnątrz. Jest to niebywały czas, czas wielkiej
prędkości.
Kosmos Cię wspiera.
Postaraj się to zapamiętać, nawet jeśli spadasz spiralą w dół przez godzinę lub
dwie w swoim procesie. Te spirale wyciągają na powierzchnię więcej twojej
osobistej gęstości, byś mógł/mogła ją oczyścić. Więc pamiętaj, że podczas oczyszczania,
Kosmos cię wspiera.
Proś o pomoc, skup się na swoim celu,
wybierz połączenie z innymi, a odkryjesz, że jesteś ponownie uskrzydlony/a
przez energię nas wszystkich, bo wszyscy uczestniczymy w tym procesie w tym
samym czasie.
Wszyscy w tym jesteśmy, więc nie
jesteś sam/a.
Wiele miłości dla wszystkich.
Postaraj się znaleźć swoje miejsce i czas dla siebie, kiedy tylko będziesz ich potrzebować.
Mówiłem tak szybko, ponieważ chciałem
przekazać tyle informacji, ile się dało w tym wideo. Możecie poświęcić moment
po obejrzeniu, by posiedzieć w ciszy (głęboki oddech) i to przetrawić.
Wydarzenia w Europie
Pozostały dwa miejsca na warsztatach Mastery
Retreat w Norwegii w sierpniu. Więcej szczegółów można znaleźć na mojej
stronie.
Dodaliśmy również całkiem nowe
wydarzenie, które odbędzie się w sierpniu, w Londynie, co oznacza, że wracam do
swoich stron rodzinnych na kilka tygodni. Mam zamiar zrobić tam Energy Tune-up
(wieczór z Energią). Wszystkie potrzebne informacje można znaleźć na mojej
stronie. Mam nadzieję, że Was tam spotkam!
Dziękuję tym, którzy
co
miesiąc wspierają nas finansowo. Wasza
pomoc jest nieoceniona, bo pozwala mnie i zespołowi robić wiele rzeczy za darmo,
więc dziękuję wam za to. Dziękuję również za wiadomości pełne miłości i wparcia,
które do mnie wysyłacie – wiele znaczą dla mnie i dla zespołu.
Czerwcowa Energetyczna lista zadań
·
Emocje i uczucia są na topie – sprawdzaj regularnie
czy dajesz im ujście, bo to zapewnia Ci równowagę.
·
Regularnie koncentruj się na celu –
nawet na małych, prostych zadaniach.
·
Kontakty z innymi uspokoją Twoją duszę.
Szukaj plemiennej “równowagi”.
·
Kosmiczne Pole Energetyczne jest
chaotyczne, pogmatwane i w tym momencie wzmocnione, więc regularnie zwracaj uwagę
na swój wewnętrzny świat, by zachować równowagę.
·
Pamiętaj, że porady i uniwersalna pomoc
są dostępne dla Ciebie cały czas.
Przekaz energetyczny – maj 2015 – autentyczność, odstawienie starych bagaży emocjonalnych i stres zbiorowy
(spisany i opracowany na podstawie przekazu Lee
na żywo, nagranego na video)
Witam wszystkich w
majowym przekazie energetycznym.
Czas szybko płynie i
energie szybko płyną. Ostatnio mówiłem wam, że zasięg energii w kwietniu będzie
szerszy niż w marcu. Marzec był trochę zwariowanym miesiącem, niezwykle
intensywnym. Natomiast mimo, że kwiecień też wibrował intensywnością, to jednak
wyczuwalna była już większa przestrzeń. Przynajmniej tak było do ostatniego
tygodnia kwietnia.
Maj to miesiąc wrażliwości
Już w tym ostatnim
tygodniu kwietnia wielu z was odczuło większą wrażliwość. I ta tendencja
utrzyma się w maju, przynajmniej w jego pierwszej połowie.
Może się to objawiać w
hiperwrażliwości na to, co się dzieje wokół w was. Możecie to zaobserwować na
przykład w waszych wewnętrznych reakcjach na to jak głośno ktoś mówi, czy jak
wchodzi do pokoju; czy też na to, co się dzieje w świecie. Możecie szybciej się
denerwować na to, co ktoś robi czy mówi, czy na waszą pracę. Większa wrażliwość
to temat przewodni nie tylko tych czasów, w których żyjemy, ale szczególnie
roku 2015. Radzenie sobie z tą wrażliwością jest kluczowym aspektem procesu
zmian, jakie zachodzą teraz na planecie.
Mam kilka propozycji,
jak sobie radzić w momencie, kiedy doświadczacie podwyższonego poziomu
wrażliwości sensorycznej czy emocjonalnej.
Zwykle pierwszym krokiem
jest zadbanie o swoją przestrzeń. Nasz system nerwowy działa na podwyższonych
obrotach w sytuacjach większej wrażliwości; wytwarza się napięcie, więc ważne
jest, aby najpierw dać mu możliwość ochłonąć i zwolnić. Im bardziej będziemy
się denerwować na kogoś czy na coś, tym bardziej się nakręcamy.
Zamiast tego, znajdź
dla siebie miejsce, gdzie możesz pobyć sam/a.
Zadaj sobie pytanie: Czy ostatnio nie pracuję, nie działam za
dużo?
Może potrzebuję posiedzieć w ciszy i „pobyć” trochę
bardziej?
Zapytaj: Czy ktoś mnie wspiera?
Wsparcie od wewnątrz i z zewnątrz
Wsparcie, które możesz sam/a sobie zagwarantować to dobre
odżywianie się, ćwiczenia fizyczne, dobrzy ludzie w twoim otoczeniu, odczuwanie
połączenia z samym sobą.
A może właśnie teraz potrzebujesz
wsparcia z zewnątrz? Może potrzebujesz wyjść do ludzi, bo od zbyt dawna próbujesz
radzić sobie sam/a?
Nie każdy, do kogo się
zwrócisz, będzie potrafił ci pomóc. Ale jeśli nie zniechęcisz się słysząc
odmowę przy pierwszym kontakcie, pytaj dalej, idź do innych ludzi. Otrzymasz
wsparcie. Otrzymywanie wsparcia od innych jest kojące; odzywa się w nas duch
wspólnoty i przynależności do grupy. Także natura jest wspaniałym energetycznym
amortyzatorem, kiedy jesteśmy pobudzeni.
Pytaj siebie dalej:
Ile jest w moim otoczeniu energii grupy, która daje mi
wsparcie i pomaga poczuć się dobrze?
Ile mam dla siebie własnej przestrzeni?
Jeśli mieszkasz w
mieście i daleko masz do natury, zadbaj o to, by łagodzić swoje pobudzenie.
Miasta mają to do siebie, że emanują intensywnie energią elektryczną w
porównaniu z terenami leśnymi, polami czy małymi wioskami. Więc mieszkając w
mieście, ważne jest, aby monitorować siebie i sprawdzać na ile ładujesz się
miejską energią.
Ja właśnie podjąłem
decyzję, aby przenieść się z Boulder w Kolorado do San Francisco. Dla mnie San
Francisco jest teraz właściwym miejscem. Nie myślmy, że miasto to zawsze złe
miejsce a tereny wiejskie to zawsze dobre miejsce do zamieszkania. Po prostu w
różnych miejscach potrzebujemy na różne sposoby monitorować poziom własnej
energii. Kiedy mieszkamy z dala od miasta, możemy też mieszkać z dala od ludzi
i to też może być trudne dla naszego systemu nerwowego.
Wszystko sprowadza się
po raz kolejny do równowagi i do tego, czego ty sam/a potrzebujesz w danym dniu.
Odnajdywanie punktu własnej równowagi wewnątrz pola
zbiorowej energii
Często
zadawaj sobie pytania:
Jak u mnie z równowagą w
kwestiach własnych potrzeb?
Czy mam wokół siebie
wystarczającą liczbę ludzi?
Czy mam wokół siebie
wystarczającą przestrzeń własną?
Tylko
my sami możemy to prześledzić, natomiast jako grupa często popadamy w
rozchwianie i tracimy punkt odniesienia. Jako wielka grupa generująca wspólną
energię jesteśmy jak ten chomik, który biega w plastikowym kółku, dysząc
ciężko. Jedynie ty sam/a możesz naprawdę zauważyć własne doświadczenie i je
prześledzić. Nikt inny tego nie zauważy.
Mówię
o tym, mając na uwadze to, że wielu z was odgrywa teraz rolę osoby pomagającej
ludziom w swoim otoczeniu. Jesteście tą osobą, do której się dzwoni, kiedy ma się
kłopot i potrzebuje wsparcia. Jednak ci, co dzwonią, mogą nie zdawać sobie
sprawy, jak często odbierasz takie telefony w ciągu tygodnia. Tylko ty to
możesz zauważyć. Jeśli jesteś osobą, która pomaga, która uzdrawia, możesz się
czuć nieco przytłoczony tymi wszystkimi prośbami o pomoc, jeśli nie zadbałeś o
siebie najpierw.
Zmieniając
nieco temat, od roku czy dwóch mówię czasem, że niektórzy z was, mimo tych
wszystkich zmian i zawirowań, mogą czuć się znacznie lepiej, zarówno wewnątrz
siebie jak i w życiu codziennym.
Odstawienie starych bagaży
emocjonalnych
Życie
to dziwna podróż, która ma w sobie wiele wyzwań i zakrętów i wiele wzlotów i
prostych dróg. Jednak w tym wszystkim najważniejsze jest twoje nastawienie na
to, co do ciebie przychodzi podczas tej podróży. Jeśli nadal masz w sobie wiele
złości na to, jakie jest twoje życie, na to, że czujesz się jak ofiara jakiejś
sytuacji w twoim życiu, to wiedz, że przemawia przez ciebie twoja stara historia.
To
twoja historia, którą stworzyłaś sobie wokół danej kwestii, na przykład wokół
pracy, której nie znoisz. Ile razy już czułaś głęboką niechęć do swojej pracy?
Co jest takiego w tej pracy, czego tak naprawdę nie znosisz? Czy to budynek, do
którego codziennie musisz wejść? Czy to może twój szef? Co jest w tej pracy
takiego, że cię od niej odrzuca na samą myśl? Kiedy zaczniesz sobie zadawać te
głębokie pytania, może cię olśni: Oh, nie
znoszę być miły dla wszystkich codziennie przez cały dzień. Więc przestań
udawać, że jesteś miły przez cały dzień!
Wytworzyła
się w naszym społeczeństwie pewna presja, aby w kontaktach z innymi wyglądać na
szczęśliwych, zadowolonych, miłych, przyjaznych. A to nie jest pełna prawda.
Czas, aby być w pełni sobą. Teraz jest ten czas. Jeśli będziesz udawać, jak się
czujesz, i będziesz zostawiać swoje prawdziwe uczucia i emocje czy cokolwiek cię
teraz przygnębia w domu, bo nie chcesz obarczać tym innych, może ci to nie
wyjść na zdrowie.
Bycie autentycznym/wyrażanie
siebie w pełni
Jest spora różnica
między obarczaniem innych swoimi problemami, a byciem autentycznym w okazywaniu
swoich prawdziwych emocji.
Podam przykład. Wchodzę
do swojego biura i ktoś pyta „Hej, Lee, jak się masz?” i mogę mu odpowiedzieć
„Oh, jestem zdołowany, mam już wszystkiego dosyć!” I w tym momencie obarczam
tego kogoś swoimi problemami.
Inna wersja tej
sytuacji może być taka. „Hej Lee, jak się masz?” a ja mu na to „Wiesz, teraz
czuję się jakoś nieswojo, mam na głowie kilka spraw, mam trochę problemów w
domu…”
Są dwa rodzaje
wykorzystywania energii i bycia obecnym w energii. W tej drugiej wersji
wydarzeń informuję tę osobę, że wiem gdzie jestem, wiem jak się czuję;
komunikuję to innym w spokojny sposób, klarownie. To ważne, szczególnie kiedy
pomagacie innym, kiedy utrzymujecie w sobie światło i siłę dla innych.
Czasy mamy trudne na
wielu poziomach i dlatego tak ważne jest, aby być autentycznym w wyrażaniu
siebie, w wyrażaniu tego, jak się czujemy w sprawach dla nas trudnych, jak i w
sprawach, które przynoszą radość i uniesienie. W maju zachęcam was do większej autentyczności w wyrażaniu siebie.
Ludzie nie potrzebują aż tylu szczegółów
Kiedy mówię te słowa
już słyszę jak niektórzy z was ripostują „Nie mam ochoty opowiadać innym
wszystkich szczegółów z mojego życia osobistego.” No i nie musisz.
Jest różnica między
„Wiesz, różne rzeczy dzieją się moim życiu i trochę mi z tym trudno.” a „Cóż,
mama jest chora…” i opowiadaniu całej litanii spraw, które się dzieją właśnie
teraz.
Wystarczy jak powiesz
ogólnie co u ciebie, bez wdawania się w szczegóły.
Jednak, samo
zasygnalizowanie, jak się sprawy mają u ciebie, pozwoli tym mniej wrażliwym lepiej zrozumieć twoje reakcje. I wcale
nie musi to oznaczać, że zaraz będą chcieli przykryć cię czule kocem i otoczą
cię opieką, jakbyś sobie tego życzyła, ale przestaniesz czuć się niewidzialna,
niezauważana, niezaopiekowana przez ludzi, którym być może niesiesz energię
pomocy na co dzień.
To nowy sposób na
wygenerowanie w sobie stanu równowagi.
Autentyczność jest
tematem przewodnim szczególnie dla osób bardziej wrażliwych – autentyczność w
nazywaniu tego, jak się czujesz, autentyczność w komunikacji i w przyjmowaniu
tej autentyczności na zupełnie nowym poziomie.
„Otwieranie” się ludzi
Coraz bardziej się
otwieramy. Otwieramy nasze serca, otwieramy nasze umysły; komunikujemy się
bardziej otwarcie. Chciałem powiedzieć, że otwieramy nasze przyrządy, ale brzmi
to śmiesznie; niemniej nasz głos to przyrząd do komunikacji, a komunikacja też
jest swego rodzaju przyrządem, który pomaga w nawigacji po świecie – to, jak
się komunikujesz, wpływa na twoje relacje.
To otwarcie, o którym
teraz mówię, odbywa się fazami. Pewnie, że chcielibyśmy, aby odkrycie, którego
dokonaliśmy czytając jakąś książkę, czy rozmawiając z kimś, czy też idąc na
jakiś warsztat, można było od razu zaaplikować do naszego życia. Jednak tak to
nie działa.
Przerabiamy różne
sprawy kawałek po kawałku. Niektórzy z was może teraz zauważą, że coś wam
umyka, że macie wokół siebie tyle cieni, że przeszliście już przez tak wiele;
możecie mówić „Ja się nie rozwijam. Czuję
się fatalnie. Jest mi tak ciężko. Z pewnością nie dzieje się w moim życiu teraz
nic dobrego.” Ale jest wręcz przeciwnie. Taki mamy teraz czas na Ziemi.
Wszystko toczy się tak szybko. To pozwala zgromadzić różne sprawy w jednym
miejscu, dzięki czemu można je wyłowić na powierzchni.
Jeśli teraz zebrały się
w tobie zamierzchłe sprawy uaktywniające w tobie rolę ofiary, czy też poczucie
złości na cały świat, na tę planetę, to to właśnie będziesz odczuwać na
powierzchni.
Bądź bardziej świadomy/a
tego, jak się czujesz, zamiast desperować, zamiast przerzucać na innych swoje
frustracje, jak to zademonstrowałem wcześniej, bo to tylko napędza koło
negatywnej energii i powoduje, że czujesz się jeszcze gorzej.
Spróbuj skontaktować
się ze sobą: „Ok. Dziś jestem zła. I to
jest OK. Nie muszę dorabiać do tego ideologii. Nie muszę tego oceniać. Nie
muszę robić z tego jakiejś przeszkody w moim rozwoju…”
Jeśli jeszcze żyjesz,
to się rozwijasz! Nawet ci ludzie, którzy według ciebie niczego nie są
świadomi, też się rozwijają, bo określone doświadczenia będą do nich
przychodziły tak długo, aż włączą swoją świadomość.
Pójście naprzeciw/zaproszenie nowych sposobów działania
Bądź spokojny/a na tyle,
na ile potrafisz. Nie jest to coś, co jest w nas kodowane i przychodzi
automatycznie. Jednak jest to ten sposób,
który będzie cię wspierał w otwieraniu się na różne rzeczy.
Jeśli dasz się ponieść
szaleństwu, jeśli będziesz próbować dotrzymać mu kroku, nie tylko zmęczysz się
jak ten chomik w kółku, ale noga ci utknie w dziurze i walniesz się głową o to
koło. Zwróć uwagę na to, jak niektóre sprawy wydają się chaotyczne. I jeśli
wydają się chaotyczne, rób krok w tył, rób sobie przerwy na wzięcie oddechu.
Dla niektórych
zrobienie kroku w tył może nie być możliwe – być może ktoś z rodziny jest chory,
być może masz problemy finansowe, być może masz problemy w pracy. Jeśli tak
jest, zminimalizuj wszystko inne w swoim życiu i rozpoznaj swoją sytuację „Potrzebuję być teraz wśród ludzi, którzy
mnie wspierają, potrzebuję zadbać o siebie kiedy tak poświęcam czas innym,
potrzebuję zminimalizować wszystkie inne źródła stresu.”
Nowa energia która istnieje ponad linią stresu
Licznik poziomu stresu
w energii kolektywnej ciągle idzie do góry. Potrzebujesz więc włączyć swoją czujność, zauważać poziom
własnego stresu i zarządzać nim.
Jest teraz tak wiele
potencjału na wszystko co nowe. Jeśli ze świadomością podjedziesz do tych
wszystkich kwestii, o których dziś mówiłem, łatwiej ci będzie zauważyć swoje
otwarcie na wszystko co nowe – nowe
połączenia, nowe relacje, nowe doświadczenia, nowe momenty, kiedy będziesz
doceniać ten świat „Ah, żyję i świat jest
taki piękny”. Łatwiej ci będzie podłączyć się do tej energii zamiast walić
intensywnie głową w mur.
To moje ostatnie
nagranie tu w Boulder. Jak mówiłem, przenoszę się do San Francisco. Mieszkałem
w Boulder trzy lata i robiłem dla was te nagrania wśród tych pięknych terenów
wokół.
Chciałbym uszanować to
miejsce i pamiętać je nie tylko jako miejsce, które wspierało mnie w moim życiu
przez kilka lat, ale też jako miejsce, z którego energii korzystaliśmy wszyscy
podczas nagrań comiesięcznych przekazów. Dziękuję ci Boulder za wszystko.
Pragnę też podziękować
wszystkim tym, którzy dokładają swoje finansowe cegiełki do naszej pracy. Jest
to dla nas duża pomoc. Podziękowania przesyłam także tym, którzy wspierają nas
słowem w swoich mailach i komentarzach.
Na koniec wspomnę
tylko, że w sierpniu będę w Norwegii na kolejnym wyjeździe z warsztatami
„Energy Mastery Retreat”. To już ostatni tego typu wyjazd w tym roku. Właśnie
mam za sobą warsztat, który prowadziłem w Kolorado. Było odjazdowo. Na
warsztaty w Norwegii już teraz mamy zabukowane 2/3 miejsc, więc jeśli
chcielibyście dołączyć, informacje szczegółowe są na mojej stronie.
Dużo miłości,
pozdrawiam ciepło i do zobaczenia w czerwcu,
Lee
Przekaz
energetyczny – kwiecień 2015 – Kwietniowe przebudzenie – wejście w energię mocy
i spokoju
(spisany i opracowany na podstawie przekazu Lee
na żywo, nagranego na video)
Witam wszystkich w kwietniowym przekazie
energetycznym.
Mam nadzieję, że macie
się dobrze. Wiem, że marzec był niezwykle intensywny. W zależności od tego, w
jakim punkcie swojego życia jesteście, czy w jakim punkcie procesu rozwoju myślicie,
że jesteście – energia marca albo zabrała was na wysokie wyżyny albo ściągnęła
was bardzo nisko. Marzec przyniósł nam niezwykle silny ruch na poziomie
energii.
W moim przekazie z
marca mówiłem o przyśpieszeniu i mówiłem o kilku podstawowych sprawach, które
zaczęły dochodzić do głosu w waszym życiu. Mówiłem o granicach. Podkreśliłem
też wagę energii złości i wściekłości i jak te energie mogły na was wpłynąć,
jak mogliście mieć nieodpartą potrzebę, aby je wyrażać.
W tym miesiącu będzie
zupełnie inaczej. Najważniejszą kwestią w kwietniu jest komunikacja, wyrażanie
siebie werbalnie.
Resetowanie
komunikacji
W kwietniu bardzo mocno
otwierają się dwie przestrzenie – wasze serce i wasze trzecie oko. To okazja
dla nas wszystkich, aby uaktywnić nasze serca i nasze umiejętności postrzegania
trzecim okiem (to ten aspekt nas, dzięki któremu potrafimy wyobrażać sobie
przyszłość, przekształcać nasze życie, przekształcać nasze cele i wizualizować to
dokąd zmierzamy). Obie przestrzenie będą bardzo aktywne.
I co ciekawe, to
oznacza, że nasze wysławianie się będzie utrudnione a przestrzeń gardła będzie
odczuwana jako trochę nieswoja. Efektywne rozmawianie z innymi może okazać się
waszym słabszym punktem w kwietniu; możecie odczuwać mniejszą potrzebę, aby się
komunikować, co dla tych z was, którzy zwykle dużo mówią i często wyrażają
siebie poprzez słowa, może być raczej dziwne. Jeśli zwykle lubisz mówić lub
lubisz tworzyć poprzez słowa, możesz zauważyć, że w kwietniu masz mniejszą na
to ochotę, a powodem jest to, że potrzebujesz się zresetować w tej przestrzeni.
Energia różnie się
przemieszcza w różnych przestrzeniach ciała, aby je otworzyć lub poszerzyć. W
marcu ruch był wyraźnie z poziomu czakry bazy do góry w połączeniu z wybuchami
emocjonalnymi.
Wyobraź sobie kulę
ogania gdzieś na poziomie twoich bioder, podchodzącą do góry i poszerzającą się
w miarę przyspieszenia. Jeśli medytujesz lub ćwiczysz jogę, wiesz o czym mówię.
Taki rodzaj energii można też zauważyć podczas uprawiania seksu. Czerwona
energia podnosi się wewnątrz ciała z poziomu pierwszej czakry i rozprzestrzenia
się po całym ciele – trochę tantrycznie.
Jeśli energia tego typu
uruchamia się w codziennym życiu bez udziału jednego z tych katalizatorów,
powoduje wyładowania energetyczne w sferze relacji czy innych sferach życia.
Mając ją w sobie w nadmiarze potrzebujemy nie tylko nauczyć się ją wyciszać,
ale, co ważniejsze, stworzyć dla niej przestrzeń, aby mogła swobodnie nabierać
kształtu w naszym życiu.
Praca
bez cierpienia
Zauważ, że w kulturze
Zachodu jesteśmy przygotowywani, aby być nieugięci w naszej pracy. Wiesz, o
czym mówię. Pracujesz bez wytchnienia, bierzesz kilka dni wolnych w roku,
wyjeżdżasz na wakacje i właśnie wtedy zwykle chorujesz.
Ten paradygmat zaczyna słabnąć na Ziemi. Wolno,
ale sukcesywnie. Tak, wiem, co teraz powiesz, „Wciąż pracuję… wciąż mam tyle
zadań.” Wiem to. Jeszcze mało ludzi nie musi pracować, aby zarobić na
utrzymanie. Jednak znam też sporo osób, którym całkiem dobrze się powodzi, mają
na tyle dużo kasy, że nie muszą już pracować, a jednak nadal to robią, ponieważ
praca nadaje sens ich życiu.
Jeśli walczysz ze sobą idąc codziennie do
pracy, to wiem, że nie chodzi o to, że nie znosisz pracować. Raczej chodzi o
to, że nie robisz tego, co powinieneś. Cierpliwości, czasem potrzeba kilku
miesięcy, a nawet roku, aby zmienić pracę.
Nie siedź i nie złość się
na swoją pracę. Rozważ inną perspektywę „Co
mogę zrobić, żeby to zmienić? Bo mogę to zmienić.” Nawet jeśli utrzymujesz
rodzinę lub czujesz, że świat się na ciebie uwziął, co możesz zrobić, by to
zmienić?
Jeśli czujesz
wewnętrzne cierpienie na myśl o swojej pracy, jest na to sposób. Możesz
stworzyć te same warunki dla siebie (lub podobne), w jakich teraz jesteś,
jednak bez tego obciążenia emocjonalnego. I to jest nasza droga do ewolucji.
Tak więc, jeśli
cierpisz lub złościsz się na to, jak jest – i złościsz się na cały świat z tego
powodu – skup się na tym w tym miesiącu. Bo problem nie leży na zewnątrz tylko
w tobie – to w tobie jest jakaś blokada.
Jeśli przejdziesz przez
te emocje, pozwolisz im przetoczyć się przez twój system, uwolnisz się od nich i
znowu otworzysz. Tak działa energia.
Nurty
energetyczne w kwietniu – spokojniejsze, szersze i superdostrojone
W marcu energia
tańczyła jak mroczna zjawa [Lee porównuje ją do mitologicznej postaci bunshee],
w kwietniu będzie spokojniej i … działanie energii będzie szersze.
Powinienem jednak was
ostrzec, że żyjemy w czasie, kiedy wszystko odczuwamy szybciej/bardziej i że
tak będzie jeszcze przez jakiś czas. Niemniej zaczynamy się aklimatyzować. Jak
mówiłem w marcu, uczymy się radzić sobie z hiper-odczuwaniem, hiper-widzeniem,
z hiper-świadomością. Przyzwyczajamy się do nowego poziomu życia w większej
świadomości na tej planecie.
Możesz słusznie
zauważyć, „Znam ludzi, którzy nie mają jeszcze takiej świadomości.” Jednak oni
także przechodzą przez doświadczanie emocji, uczuć i połączenia w swoim życiu.
Być może nie potrafią tego opisać czy dostrzec jako oznaki zmian
energetycznych, tak jak ty to potrafisz, ale wszyscy przez to przechodzimy,
bardziej lub mniej świadomie. Nawet jeśli myślisz, że tylko tobie dane jest to
doświadczanie na pewnym poziomie energetycznym, wszyscy na tej planecie
jesteśmy pod wpływem nowych energii, tylko odbieramy je na różnych poziomach,
na różny sposób. Każdy z nas uczy się na swój sposób nawigować wśród nowych
energetycznych fal.
Synchroniczności
i tworzenie przestrzeni dla siebie
W kwietniu będziecie
doświadczać jeszcze większej ilości synchroniczności, choć możecie próbować
temu zaprzeczać. Możesz powiedzieć, „Wiesz, mam bardzo ściśle zapełniony
kalendarz na następne kilka tygodni. Jestem bardzo, ale to bardzo zajęta.”
Jednak wewnątrz sytuacja będzie trochę inna. Potrzebujesz zrównoważyć to, co na
zewnątrz tym, co wewnątrz. Takie jest prawo energetyki.
Jeśli masz bardzo
zajęty grafik w świecie zewnętrznym, to jest to świetna okazja, aby zauważyć,
że nie potrzebujesz być tak zajęty w środku. Świat zewnętrzny będzie cię
zachęcał do pełnego włączenia się w jego pęd, ale zauważ, że czasem po prostu
za ciężko pracujesz. A dzieje się tak przez twoje poczucie winy lub przez to,
jakie masz nastawienie do świata.
W tym miesiącu możesz
pójść do pracy i włożyć w nią jakieś 30% mniej swojej energii czy skupienia niż
zwykle. I niech cię nie przerazi fakt, że być może nikt tego nawet nie zauważy.
Być może nawet twój szef tego nie zauważy. I nie dlatego, że nikt nie zwraca
uwagi na ciebie i na to jak ciężko pracujesz. To twój wewnętrzny majster daje
ci popalić.
Twoje
wewnętrzne poczucie wartości – z cierpienia do światła
Być może teraz powiesz,
„Wiesz, ale mój szef jest naprawdę nieprzyjemny.” A ja ci odpowiem, daj sobie
spokój z tą pracą i to szybko. Twoje życie ma znacznie większą wartość, żeby
znosić w nim przejawy poniżania. Może potrzebujesz trzech lub sześciu miesięcy,
by do tego dojrzeć emocjonalnie lub podejść do sprawy praktycznie i znaleźć inną
pracę, niemniej nie musisz żyć w cierpieniu.
Na Ziemi jest wiele
cierpienia, i aby pomóc zmniejszyć jego poziom, mamy za zadanie wprowadzić w
nasze życie i w nasze wnętrze jak najwięcej światła.
Aby
poznać swój cel życiowy, skontaktuj się ze sobą
Kilka dni temu
rozmawiałem z pewnymi osobami na temat mojego najbliższego warsztatu, który
organizuję w kwietniu w Kolorado i jedna z nich zapytała mnie „Czy na tym
warsztacie poznam swój cel życiowy? Szczególnie zależy mi na celu, który
związany byłby z moją pracą.”
W odpowiedzi
powiedziałem, że celem właściwie każdego mojego warsztatu oraz innych form
mojej pracy jest skupienie się na tym, abyście odnaleźli siebie na nowo i
poznali siebie od środka. Kiedy żyjesz pełnią życia, kiedy nikogo nie udajesz,
twoje życie nabiera celu i czujesz większe połączenie ze wszystkim, co robisz.
Jednak jak na ironię, kojarzycie swój cel życiowy z pracą, bo nie macie
kontaktu ze sobą w środku. Wydaje się wam, że kiedy będziecie mieć pracę, która
da wam sens życia, wasze życie nabierze sensu.
Manifestuj
z poziomu serca i machnij ręką na szczegóły
Mówiłem już kilka razy,
że kiedy próbujesz coś manifestować, zapytaj siebie, po co to robisz.
Na przykład,
zapragnąłeś mieć czerwone Ferrari. Po co? Bo nie chodzi tu przecież o czerwone
Ferrari jako takie. Jest coś innego, co warto odkryć. Co ma ci dać taki
samochód? Co cię w nim podnieca? Jak myślisz, co stanie się możliwe, kiedy już
go będziesz mieć? Jak będziesz się czuć, kiedy stanie przed twoim domem? Co w
tobie wzbudzi? Co w tobie otworzy?
Być może przykład z
Ferrari nie jest najszczęśliwszy, ale chodzi mi o to, że poprzez określone formy fizyczne próbujemy manifestować
określone uczucia, których pragniemy.
Tradycyjna rada na temat manifestowania mówi o tym, aby skupić się na jednaj
rzeczy w danym momencie – na pracy, na domu, na rachunku bankowym, na partnerze
życiowym, itd. Jednak, kiedy skupisz się bardziej na uczuciach, których chcesz
doświadczyć i odpuścisz sobie skupianie się na tym, jaka forma fizyczna może ci
je zapewnić, wówczas wszechświat i ty możecie wspólnie udoskonalić jej
szczegóły.
Może zamarzyłeś o tym,
by zostać szefem kuchni, bo to by cię uszczęśliwiło, więc wypruwasz sobie żyły,
aby zdobyć pieniądze i pójść do szkoły gastronomicznej. Jednak prawda jest
inna. Chodzi ci o pracę, w której czułbyś się spełniony. Tak więc skup się
raczej na tym „Chcę czuć się spełniony w pracy.” Wówczas zaczniesz odczuwać
radość z tego, że uczysz się gotowania zamiast czuć presję tego, że chcesz
zostać szefem kuchni. Może też stać się tak, że znajdziesz inną pracę, która da
ci to poczucie satysfakcji i spełnienia.
To jest manifestowanie
z poziomu serca, z poziomu uczuć, których pragniemy doświadczać przy jednoczesnym
machnięciu ręką na szczegóły. Niech wszechświat się o nie martwi.
Wyjście
poza ramy statusu i osiągnięć – wejście w moc i spokój
Mówiłem już, że wielu z
was wkłada sporo energii w swoją pracę. W kwietniu pewnie zauważycie, że
zareagujecie trochę bardziej spokojnie, kiedy praca będzie was mniej pociągać
lub wcale nie będzie was pociągać. To bardzo ważna zmiana, która pojawia się na
poziomie kolektywnym. Dochodzimy do miejsca, w którym będziemy mogli po prostu być.
Jestem dziś w parku
Glen Canion w San Francisco. To przepiękne miejsce. Musiałem przejść spory
kawałek, aby znaleźć to spokojne ustronne miejsce. Jednak sam spacer był
niezwykle przyjemny. Po drodze zauważałem różne dźwięki i pomyślałem sobie „To
wspaniałe doświadczenie tak sobie spacerować wśród natury, idąc do pracy.”
Na Ziemi mamy okazję
doświadczać wielu rzeczy, które nie mają nic wspólnego ze statusem społecznym
czy naszymi osiągnięciami zawodowymi. Już słyszę, jak niektórzy z was mówią „No
dobrze, ale co z tymi wszystkimi ludźmi, dla których status i osiągnięcia są
ważne?”
Nie zaprzątaj sobie głowy innymi ludźmi.
A jeśli ci na nich tak
bardzo zależy, zapominasz o sobie. Nie jesteś ze sobą szczery/a, bo nie chcesz
przyznać, że jakaś część ciebie nie jest jeszcze gotowa odpuścić. A sygnałem
tego jest to, jak bardzo skupiasz się jeszcze na tych innych, którzy nie są
gotowi odpuścić.
Przestań się nimi
zajmować. Zrobią co sami uznają za stosowane. A tobie przybędzie mocy, kiedy
znajdziesz w sobie przestrzeń, w której będziesz mógł/mogła powiedzieć „Sam/a
wiem, co chcę zrobić.”
Granice
i otwartość
W naszym
społeczeństwie, które z natury jest plemienne, kolektywne, jesteśmy pod dużym
wpływem opinii i energii innych. Wiem, że wielu z nas przebyło długą drogę do
miejsca, w którym przestaliśmy się przejmować tym, co inni ludzie myślą. A
przyczyniła się do tego empatia. Możesz się przejąć tym, jak będziesz się czuć,
kiedy ktoś będzie obciążał cię trudnymi energiami lub negatywnymi opiniami.
Stąd mówię tak dużo o tworzeniu granic energetycznych. Potrzebujesz nauczyć się
gdzie są twoje granice, aby móc się otworzyć.
Możesz też wystraszyć
się własnej mocy. Możesz się wystraszyć nie tylko tego, co możesz zrobić będąc
na tym świecie, ale co możesz poczuć będąc na tym świecie, znając swój poziom
wrażliwości i podatności na zranienie związanych z twoją otwartością w ostatnim
czasie.
Pamiętajmy jednak, że
jeśli ktoś działa tylko po to, aby kogoś zranić, to ta energia pochodzi z
bardzo ograniczonego nieczułego miejsca. Najlepszym lekarstwem, którym możesz
się stać dla tego świata, i najlepszym celem życiowym, za którym możesz
podążać, jest ciągłe uczenie się otwartości.
Wzrost energii serca – wrażliwość i zaufanie
Wrażliwość
i podatność na zranienia – tego zwykle się boimy. To włącza w nas potrzebę
poczucia bezpieczeństwa. Jednak czym jest bezpieczeństwo? Codziennie słyszymy o
jakiś wypadkach, które zdarzają się innym w najróżniejszych momentach ich
życia. I chcemy wierzyć, że nas to nigdy nie spotka. Jednak jesteśmy w błędzie.
Bezpieczeństwo to bardzo chwilowy stan. Co więcej, zdałem sobie sprawę, że
kiedy zaufamy wszechświatowi i zaufamy życiu – kiedy poddamy się nurtowi rzeki,
zamiast ciągle kontrolować gdzie płyniemy – nasza wrażliwość wzrośnie, co
będzie dość charakterystyczne dla energii kwietnia.
A
wrażliwość, na którą się otworzymy, do której będziemy zmierzać, potrafi czynić
cuda w naszym życiu.
Ponieważ w kwietniu
rośnie w siłę energia serca, rośnie także wizjonerska energia trzeciego oka.
Więc jeśli potrzebujesz więcej przestrzeni w kwietniu, zajmij więcej
przestrzeni. Jednak, tym razem wykorzystaj tę przestrzeń na swoje wakacje.
Wykorzystaj ją, aby trochę się poprzeciągać, zintegrować to, czego się ostatnio
nauczyłaś, zintegrować to, co się zmieniło w tobie.
Połącz
się z wszechświatem
Wracając do kwestii
komunikacji. Nie zdziw się, jeśli słowa cię zawiodą w tym miesiącu. I znów
jakbym słyszał „Ale ja tak mam już od nie pamiętam kiedy.” Robiąc przekazy
energetyczne próbuję poruszyć wiele tematów, które będą odzwierciedlały wasze
sprawy, a słucha mnie zwykle około kilka tysięcy. Więc może być tak, że w danym
przekazie możesz nie identyfikować się z jakąś poruszaną kwestią. Niemniej w
danym miesiącu zwykle jakiś typ energii dominuje i jest prawdziwy dla
większości. W kwietniu głośno i wyraźnie przemawiają energie serca i trzeciego
oka. Ciało zwykle potrzebuje trochę czasu, aby przerobić na polu fizycznym to
co się dzieje na polu energetycznym i przygotować się do kolejnego tematu. W
zeszłym miesiącu wiele się działo na poziomie czakry bazy i czakry gardła.
Tak więc w tym miesiącu
możecie odczuwać problemy w procesie komunikacji lub możecie nie mieć ochoty na
komunikowanie się.
Możecie też zauważyć,
że jesteście bardziej wrażliwi, że więcej odczuwacie i że częściej potraficie
po prostu zatrzymać się i popatrzeć na drzewo mówiąc „Wow, wspaniałe to
drzewo!”
Nasza cała planeta jest
niezwykła, choć wiele grup na Ziemi chciałoby, abyśmy tak nie myśleli.
Chcieliby, abyśmy nadal
myśleli, że planetą rządzi kontrola, niewolnictwo i cierpienie. Zauważ, jeśli
poddamy się takiemu myśleniu, jeśli wyrazimy zgodę na to, aby media przekonały
nas, że toczymy się w przepaść, to taka wizja się ziści. Bo widzisz, masz
olbrzymią moc tworzenia. Jeśli jakaś grupa chce wzbudzić w tobie lęk przed
nadchodzącym wydarzeniem, które sami chcą stworzyć, zwrócą na to wydarzenie
naszą uwagę i wywołają w nas lęk. I w ten sposób pomożemy im zrealizować ich
cel bo sami go będziemy wizualizować.
Jesteś mistrzem własnej
energii. Naucz się kontaktować ze swoim wnętrzem i łączyć z wszechświatem.
Połącz się z tą cząstką ciebie, która przyszła tutaj jako boskie stworzenie,
jako dusza, która jest unikalna i charakterystyczna tylko dla ciebie. Stoi
przed tobą. Jednocześnie spróbuj odpuścić te aspekty, które być może stały się
częścią ciebie przez te wszystkie lata, ale które już ci nie pomagają wyrażać
swoją moc i swoją miłość dla tej planety.
To właśnie robimy tutaj
co miesiąc.
Oddychaj i znajdź równowagę
Wysyłam wam miłość. Głęboki oddech.
Zaraz lepiej. Dobrze
jest żyć w obecnych czasach, kiedy tak wiele się zmienia. I mówię to z pełną
świadomością, wiedząc że wielu może się ze mną nie zgodzić. Jest wielu, którzy
negatywnie zapatrują się na te wszystkie zmiany, jest też równie wielu, którzy
ich na sobie doświadczają. Niezwykłe jest też obserwować jak wiele innowacji
wprowadzanych jest w życie.
A jeśli będziemy
skupiać się na tym, aby równoważyć dostrzeganie innowacyjności i pozytywnych
zmian ze świadomością, że jest jeszcze wiele cierpienia i wiele spraw, którymi
trzeba się zająć, to będziemy prowadzić zrównoważone życie. Zachęcam was, aby
każdego dnia znaleźć to centrum w sobie i powracać do niego, kiedy tylko jest
to możliwe, kiedy wokół tyle się dzieje.
Jeszcze raz wiele
miłości. Mam nadzieję, że ten miesiąc będzie dla was wspaniały. Dziękuję za
waszą obecność. Dziękuję też za dotacje. Wasze wsparcie finansowe znaczy dla
nas bardzo wiele i naprawdę pomaga nam wykonywać naszą pracę i tworzyć dla was.
Chciałem się z wami
podzielić moim najnowszym pomysłem. Niedługo, za miesiąc może dwa, chcę
wypuścić na YouTube krótkie filmiki, które będą inne od moich przekazów, będą
znacznie krótsze i będą poświęcone wybranym tematom z zakresu pracy z
energiami. Może was to zainteresuje.
Jeśli chcecie przesłać
datki, możecie skorzystać z zakładki donate. Jeśli przesyłacie nam miłość i
słowa wsparcia, dziękujemy z całego serca.
Jeśli ktoś chciałby
wziąć udział w moim warsztacie w Kolorado w połowie kwietnia, mamy jeszcze
kilka wolnych miejsc.
Do zobaczenia w maju. Cudownego miesiąca…
Pozdrawiam, Lee
Przekaz
energetyczny – marzec 2015 – Przyspieszenie czasu i emocje w cieniu i w świetle
(spisany i opracowany na podstawie przekazu Lee
na żywo, nagranego na video)
Witam wszystkich w marcowym przekazie
energetycznym.
Jesteśmy w San
Francisco. Mówiąc „my” mam na myśli siebie i was. Trochę to niezwykłe dla mnie,
ale jestem tutaj sam i sam nagrywam ten przekaz. Jednak nie czuję się
osamotniony, bo czuję połączenie z wami wszystkimi, którzy mnie teraz
słuchacie.
Muszę przyznać,
zaczynałem nagrywać już pięć razy, co mi się rzadko zdarza, ale poziom energii
w tym mieście i większy poziom rozkojarzenia z pewnością mają dziś na mnie
wpływ. Można to jednak zamienić na pozytywne doświadczenie. Kiedy w codziennym
życiu jest wokół wiele rozpraszaczy, to skupianie się i szlifowanie swoich
umiejętności związanych z energią staje się częścią tego, co robisz każdego
dnia. To piękne tętniące życiem miasto ma swój urok i mam nadzieję, że możecie
choć trochę to poczuć widząc je w tle.
Wracając jednak do
przewodniego tematu. Mam dla was dwa kluczowe słowa, które chciałbym dziś
omówić. Pierwsze to przyspieszenie,
a drugie to hałas w tle. I wcale nie
miałem zamiaru łączyć tego z tym, co się dzieje teraz za mną (śmiech). Te słowa
przyszły do mnie dziś rano, kiedy przygotowywałem się do przekazu. Oczywiście
wiem, że poziom hałasu za mną jest dziś o wiele większy niż kiedy nagrywam na
naszym wzgórzu.
Zajmijmy się najpierw pierwszym słowem – „przyśpieszenie”.
Przyśpieszenie
czasu, przyśpieszenie energii
Przyśpieszenie będzie w
tym miesiącu częścią waszego życia, tak więc niektórzy z was mogą zadawać sobie
pytanie, „Czy nie jestem trochę przytłoczony/a tym, co się dzieje? Czy nie za
dużo dzieje się na raz?”
Prawda jest taka, że
przechodzisz przez okres przeprogramowywania, aby móc robić więcej w krótszym
czasie, aby móc radzić sobie z nowym tempem życia. Jednak nie mam tu na myśli
przeładowania pracą czy przeładowania narzuconymi z góry wymaganiami – chodzi o
bardziej dogłębne doświadczenie, które w tej chwili zaczyna dominować na naszej
planecie. Zauważamy, że wszystko przyśpiesza. Dzieje się tak, ponieważ na
poziomie energetycznym wszystko się otwiera.
A ponieważ ty też się
otwierasz na otwierający się świat, doświadczasz
zwielokrotnienia na różnych poziomach. I nie chodzi tu tylko o twój poziom
otwarcia czy rozwoju, który odczuwasz. Chodzi o to, że cała planeta i ludzie na
niej mieszkający zaczynają wzrastać i zmieniać się razem.
Może to jednak prowadzić do rozbudzenia w emocjach
i w działaniu.
Ciemność
powstaje, aby zdominować światło
Zauważamy na poziomie
globalnym, jak niektóre zagorzałe argumenty, które brzmią jakby pochodziły z
czasów kamienia łupanego, dochodzą znowu do głosu, jak na przykład, próby
ograniczania praw kobiet, czy zwiększony poziom homofobii i rasizmu w stosunku
do ludzi o innych preferencjach seksualnych. Są to argumenty, które mieliśmy
nadzieję straciły już na swojej mocy dawno temu.
Jednak to, że znowu
dochodzą do głosu, spowodowane jest tym, że w czasach ogólnego otwierania się i
uwalniania energii podnoszą się także energie ciemności i małości, które będą
próbowały przeważyć szalę.
Nie traćcie ducha,
kiedy będziecie to obserwować. Jeśli jakaś kwestia dotyczy was bezpośrednio,
czujecie, że wasze wsparcie czy poparcie może pomóc, stańcie się aktywistami
czy adwokatami tej sprawy, trzymajcie się swoich przekonań i wartości.
Pamiętajcie też, w
całym tym zamieszaniu, aby wracać do siebie co jakiś czas, kontaktować się ze
sobą w środku. A kiedy wszystko dookoła zdaje się was przytłaczać, przyznajcie
„Uff, wszystko tak szybko się dzieje,
włączając w to mój własny proces przemian”.
Niektórzy z was
zauważą, że wasze życie przyspieszyło. Może to być na poziomie obserwowanych
synchroniczności, może to być na poziomie zadań, które teraz wykonujecie
równolegle, co kiedyś było nie do pomyślenia.
Jednak chciałbym
zwrócić waszą uwagę na jeszcze jeden aspekt, który uległ przyśpieszeniu – na
emocje.
Marzec będzie
przejawiał się przyśpieszeniem na poziomie emocji. Może to być przyspieszenie,
z jakim emocje się pojawiają w tobie bez żadnego powodu czy trigera. A dzieje
się tak dlatego, że dajesz pozwolenie na wyższy poziom odczuwania oraz, że cały
świat czuje więcej, ogólnie rzecz ujmując. Może to być też przyspieszenie, z
jakim przechodzisz przez jakieś stany emocjonalne wywołane czymś konkretnym –
zauważ, jak szybko się pojawiają i jak szybko cię opuszczają. Miej oczy
otwarte.
Radość
z połączenia z innymi
W zależności od tego, w
jakim miejscu jesteś jeśli chodzi o twój rozwój, o to jak zarządzasz czy
doświadczasz swoich emocji, te nowe stany emocjonalne mogą przejawiać się
różnie – od gwałtownych wybuchów po subtelne zmiany zauważane na poziomie serca
w codziennym życiu. Nie zawsze będą to emocje związane z byciem narażonym na
coś nieprzyjemnego czy z poczuciem dyskomfortu. Po prostu chodzi o to, że
będziesz zauważać wyższy poziom odczuwania wewnątrz swojego ciała, gdzie byś
nie poszedł czy z kim byś się nie spotkała.
Dla tych z was, którzy
świadomie pracują i rozwijają w sobie tę umiejętność odczuwania z poziomu
serca, będzie to bardzo przyjemne doświadczenie. Poczujecie większe, głębsze
połączenie ze wszystkim co sensoryczne czy energetyczne w życiu. I to
doświadczenie samo w sobie będzie jak powrót do domu, bo odczuwanie połączenia
ze wszystkim to nasz ostateczny cel tu na Ziemi. Połączenie jest jak złoto na
tej planecie – połączenie z tym, co jest dla nas ważne lub z kimś, kogo
obdarzamy miłością. I chodzi tu o miłość na każdym poziomie – od miłości w
partnerstwie, w małżeństwie, w związkach intymnych, po miłość, którą odczuwasz
w stosunku do całkowicie nieznanej ci osoby na ulicy, która przechodzi obok
ciebie i uśmiecha się – i wiesz, że jesteście połączeni.
Cień
połączenia z innymi
Druga strona medalu,
niektórzy nazywają ją stroną cienia, jest taka, że im wyższy poziom połączenia
tym wyższy poziom emocji także tych negatywnych.
Wiem, że niektórzy mają
już dosyć oczyszczania – tego procesu, trwającego trzy, cztery, pięć lat, kiedy
bez końca oczyszczacie się emocjonalnie.
Mówiłem to już kiedyś,
ale jeśli ten fragment dotyczy właśnie ciebie, koniecznie potrzebujesz zadbać o
swoje emocjonalne granice.
Zadbaj przede
wszystkich o to, jak wspierasz swój system nerwowy. Czy twój system nerwowy nie
jest zbyt obciążony? Czy nie dostarczasz mu czasem zbyt wielu bodźców? Czy nie
potrzebujesz może wspomóc swój system nerwowy czymś bardziej skutecznym? Czy
znasz kogoś lub może znasz jakąś metodę, która mogłaby się tu sprawdzić?
Jeśli regularnie masz
poczucie chaosu wokół siebie, czas nauczyć się jak stanąć w miejscu.
Jeśli czujesz, że
bombarduje cię wszystko ze wszystkich stron lub że masz chaos wewnątrz siebie,
zrób coś prostego. Wejdź do pokoju i zamknij za sobą drzwi. Na 10 minut
pozostań sam/a w ciszy. Bez rozpraszaczy, hałasu, dźwięków, telefonu. Po prostu
pozostań tam sam/a ze sobą przez 10 minut. Dla niektórych to wystarczy, aby
emocje się uzewnętrzniły.
I to jest dobry
symptom. Lepsze to niż tkwienie w centrum chaosu i pozostawanie w ciągłym
rozdrażnieniu.
Czasem zamykając się w
cichym pokoju na chwilę (cichym energetycznie i cichym sensorycznie) wystarczy,
aby popłynęły łzy. A kiedy płyną łzy, uzewnętrznia się emocja, która była do
tej pory ukryta, zdławiona.
Wewnętrzny
ogień zdławionej złości
Innym objawem może być
złość, a czasem wściekłość.
Wściekłość i złość. To
ciekawe, że nawet wymawianie tych słów powoduje nerwowość w ludziach. To samo
dotyczy lęku. Wystarczy powiedzieć to słowo, a już robimy się nerwowi.
Złość i wściekłość
powodują w nas odczuwanie zdenerwowania, ponieważ myślimy o bezpieczeństwie. Myślimy o własnym bezpieczeństwie, kiedy jesteśmy
w towarzystwie kogoś zezłoszczonego lub wściekłego. Myślimy też o
bezpieczeństwie innych, więc rozważamy na ile możemy się na kogoś zezłościć czy
rzucić w niego naszą wściekłością, bo możemy się obawiać, że te emocje mogą
kogoś nie tylko zranić ale i zniszczyć.
Kiedy złość się
pojawia, może cię boleć brzuch. Możesz też się czuć jakby twoje nerwy były
napięte jak postronki.
Dla niektórych złość i
wściekłość to doświadczanie wewnętrznego ognia. Wyobraź sobie pierwszą czakrę,
która nagle się rozpala i ogień przechodzi przez całe twoje ciało.
Czytałem niedawno
artykuł z Kathleen Turner, aktorką, która opowiadała, że przez całe życie
doświadczała złości i że właśnie złość pomogła jej w działaniu na rzecz
potrzebujących. To mądre wykorzystanie emocji. Mamy nasze emocje
nieprzypadkowo. Jeśli należysz do tych osób, które często odczuwają złość,
kiedy następnym razem zauważysz, jak w tobie wzrasta, zadaj sobie pytanie „Co
mogę zrobić z tą energią? Jak mogę ją wykorzystać i zmienić w taką formę, która
będzie użyteczna dla mnie lub dla świata?”
Jest jeszcze jeden
rodzaj emocji, kiedy ma się wszystkiego dość. Określeniem na to jest
„nadużycie, pogwałcenie”, kiedy czujesz, że ktoś przekracza twoje granice, kiedy
wchodzi w twoją strefę komfortu bez pytania, kiedy stosuje wobec ciebie
przemoc.
Mam wrażenie, że w tym
miesiącu wielu z was odczuwa te różne nieprzyjemne emocje w swoich trzewiach.
Jeśli ta sytuacja jest
w tym miesiącu dla ciebie prawdziwa, mam prośbę, nie psychologizuj tego, co się
dzieje. Każdy z nas ma czasem takie momenty, kiedy czuje się jakby był ofiarą –
czyjąś lub czegoś. Jednak właśnie w tym momencie zachodzi w nas transformacja
ran związanych z poczuciem, że jesteśmy ofiarą, co wiąże się z tym, czego
doświadczyliśmy kiedyś w przeszłości.
Teraz natomiast emocja ta ujawnia się ponownie w kontakcie z inną osobą tylko
po to, by się oczyścić.
Prawda jest taka, że
kiedy nastąpi w tobie transformacja wewnętrznych ran poprzez kontakt z twoimi
głębokimi emocjami, równocześnie wychodzisz ze schematu postrzegania siebie
jako ofiary a kogoś jako kata. Natomiast kiedy tkwisz w takim schemacie,
tracisz wewnętrzną równowagę.
Miej
cierpliwość do swoich emocji zanim zaczniesz działać
Jeśli w tym miesiącu dopadnie
cię fala emocji, poczujesz złość czy nawet wściekłość, pozwól sobie na świadome
odczuwanie tych emocji bez przechodzenia do działania.
Na przykład, jeśli masz
ochotę wysłać komuś email pełen złości, czy zadzwonić do kogoś i wygarnąć mu w
twarz, co o nim myślisz, zacznij od głębokiego wdechu i wydechu i zauważ, co
się z tobą dzieje zanim zaczniesz działać pod wpływem silnych emocji. Obiecuję,
że w ciągu jednego dnia lub szybciej twoje emocje się zmienią i twój zamiar
działania w emocjach będzie wydawał się nieadekwatny.
Po prostu marzec jest pełen
emocji. Taki mamy teraz czas. Wszyscy odczuwamy więcej, jednak złość i
wściekłość będą pojawiać się wyraźnie na poziomie jednostek, ponieważ jako
populacja dostrzegamy na poziomie globalnym niezwykle destrukcyjne przykłady
złości i wściekłości.
Nasza
ewolucja w tym odważnym nowym świecie
Czy zauważyliście
ostatnio (w Stanach czy w Europie) ruchy w kierunku ograniczania praw kobiet,
szczególnie jeśli chodzi o antykoncepcję? Albo większą dyskryminację
homoseksualistów? To są tematy pochodzące ze średniowiecza. To bardzo stara
energia – stara i ciemna.
Kiedy jakaś grupa/osoba
pragnie ograniczyć lub unicestwić inną grupę/osobę lub ograniczyć jej prawo do
wolności, mamy do czynienia z ciemną, gęstą energią, która była na tej planecie
od wieków. A ponieważ obecnie jest coraz więcej światła na Ziemi i coraz więcej
otwarcia, obserwujemy też wzrost energii cienia.
Trudno jest z tym sobie
radzić. Wiem, bo też jestem człowiekiem jak ty. Kiedy widzę lub słyszę o takich
działaniach, nie czuję się najlepiej.
Jednak jest dla nas
wszystkich miejsce w tym odważnym nowym świecie. Piszę o odwadze, bo właśnie
odwaga jest nam potrzebna, jeśli łączymy się z naszymi wewnętrznymi odczuciami
i zmysłami. Wielu z nas potrzebuje odnaleźć w sobie tę siłę, o której nie mieli
dotąd pojęcia. To jest celem naszej ewolucji.
Możemy stać się
silniejsi, możemy wzrastać w tym, kim jesteśmy i nie tylko wspierać się w
społeczeństwie, ale też doświadczać
tego wsparcia na głębokim poziomie.
Tło
staje się pierwszym planem
Drugie słowo kluczowe w marcu to „hałas w tle”.
Aspekty twojego życia,
które do tej pory były w tle, zaczynają wychodzić na pierwszy plan. Jeśli na
przykład od jakiegoś czasu dręczyły cię kwestie związane z twoim związkiem,
temat ten może stać się pierwszoplanowym właśnie w marcu. Jeśli nosisz w sobie
od jakiegoś czasu zamiar dokonania zmiany i do tej pory jakoś się nie składało,
marzec jest dobrym miesiącem, aby w końcu zrobić coś w tym kierunku.
Nadszedł czas, aby
uporządkować sprawy, które od dłuższego czasu były gdzieś z tyłu głowy, ale nie
poświęcałeś im swojej uwagi. Może jakiś schemat nie pozwalał ci się nimi zająć,
może jakiś schemat kazał ci odkładać tę kwestię w nieskończoność. Jeśli to jest
prawdą o tobie, w marcu powiedz sobie „Zrobię to. Jestem gotowa, aby uwolnić
się od odkładania tego na później. Po prostu to zrobię”.
Najgorsze co może się
zdarzyć to to, że spróbujesz zadziałać, a potem przestaniesz. Niemniej spróbuj
i podepnij się pod przyśpieszoną energetyczną transformację, która jest teraz
dla nas dostępna.
Dostępność
energetycznej transformacji
Tempo w jakim
doświadczamy różnych rzeczy – emocji, otwarcia na różne kwestie – to wszystko
składa się na naprawdę dużą siłę transformacji energetycznej.
Jeśli co jakiś czas
potrzebujesz zamknąć się na kilka minut w pokoju i wyrzucić z siebie „Boże,
tyle się wokół mnie dzieje, nie wiem jak mam sobie z tym wszystkim poradzić”,
to idź i zrób to. Obiecuję, że poradzisz sobie świetnie ze wszystkim, niemniej
potrzebujesz nauczyć się dotrzymywać kroku temu, co się teraz dzieje.
Patrząc retrospektywnie
na te wszystkie przekazy, które publikuję od trzech czy czterech lat, czuję, że
mam jedno główne zadanie. Mam przypominać nam wszystkim, że potrafimy znaleźć w
sobie to, czego potrzebujemy, aby być silni i odważni w tym świecie.
Szczególnie tyczy się to tych, którzy są bardziej wrażliwi na poziomie
energetycznym i sensorycznym. Może to stanowić wyzwanie; każdy z nas miał takie
chwile, takie doświadczenia, kiedy nie do końca czuliśmy się we właściwym
miejscu.
Wspierajmy
się nawzajem
Ostatnia kwestia w tym
miesiącu. Bądźcie świadomi potrzeby wspierania się nawzajem. Jeśli masz ochotę
coś poćwiczyć w tym miesiącu, to ćwicz zasadę „Kto potrzebuje mojego wsparcia?”
Wiem, że wielu z was
nosi w sobie tę zasadę od dawna, ale w tym miesiącu możecie bardziej się na
niej skupić i stosować regularnie, traktować ją jako stały element waszego
działania każdego dnia. Co jakiś czas zadawaj sobie pytanie „Kto potrzebuje
mojego wsparcia? Do kogo mogę zadzwonić i sprawdzić jak się sprawy mają?”
Wielu z was działa już
tak intuicyjnie. Wystarczy, że pomyślisz o tym pytaniu i od razu przychodzi ci
do głowy konkretna osoba. Zadzwoń, napisz email, pomyśl o niej, wyślij miłość w
jej stronę, jeśli nie masz jak inaczej się skomunikować.
Wspierajmy się i
rozwijajmy w sobie tę umiejętność, ponieważ są grupy, które chętnie widziałyby
nas w konflikcie, w rozłączeniu, w lęku. Nasza siła w obecnych czasach leży w
wychodzeniu sobie naprzeciw, w łączeniu się w myślach i w sercu, w dbaniu o
siebie nawzajem.
Połączenie
i miłość
Nie możesz dbać o
wszystkich jako jednostka. Nie możesz ratować wszystkich, których spotykasz na
swej drodze. Ale możesz dawać sobie i innym miłość i swoją uwagę na różne
sposoby. Może to być zwyczajna rozmowa, może to być ugotowanie zupy, czy
zrobienie zakupów. Wspieranie innych może mieć różne przejawy. Ale bez względu
na formę, jest to dzielenie się miłością i dbanie o innych. I tego wszyscy
potrzebujemy.
Więc w tym miesiącu pomyśl, kto potrzebuje
twojego wsparcia.
Nie tylko poczujesz się
lepiej, ale też wprowadzisz więcej światła w życie innych, a to was połączy z
wyższym celem, dla którego jesteśmy tu na Ziemi – jest nim połączenie i miłość.
Dziękuję wam wszystkim za uwagę.
Dostałem ostatnio kilka
emalii z pytaniem, gdzie dostałem tę koszulkę, którą mam teraz na sobie. Więc
już bardzo otwarcie powiem wam, gdzie można ją nabyć. Ta koszulka to prezent od
mojej przyjaciółki Dany Weekley, która robiła ilustracje do moich książek
„Energy Speaks”. Przesłała mi tę koszulkę z mandalą, a ja, od kiedy ją noszę,
ciągle spotykam ludzi, którzy na nią zwracają uwagę. Możecie zamówić sobie taką
koszulkę na stronie Dany NineTomatoes.com
I ponownie dziękuję
wszystkim tym, którzy wsparli nas ostatnio finansowo.
Jest to dla nas duża pomoc, dzięki której możemy kontynuować naszą pracę. Jeśli
ktoś chciałby wesprzeć nas finansowo w tworzeniu tych przekazów, na moim blogu
znajduje się zakładka Donate.
Dziękuję też tym, którzy wysyłają nam miłość i wsparcie energetyczne. Wszyscy
jesteśmy połączeni. Robię te przekazy, bo mnie o to prosicie, mnie i mój
zespół.
Mamy
kilka miejsc wolnych, jeśli ktoś chciałby dołączyć do zjazdu pt. Colorado
Energy Mastery Retreat w kwietniu. Więcej informacji na mojej stronie.
Do następnego razu. Dużo
miłości dla wszystkich, Lee
Przekaz
energetyczny – luty 2015 – Energia w 2015
(spisany i opracowany na podstawie przekazu Lee
na żywo, nagranego na video)
Witam wszystkich w
przekazie z lutego 2015, który dotyczy całego 2015 roku. Cieszę się, że mogę
być tu znów z wami w 2015 roku, który będzie zupełnie inny niż wcześniejsze
lata.
Zacznę od nawiązania do
tego, jakie tematy poruszaliśmy przez ostatnie kilka lat.
Depresja
i ciężkość po roku 2012
Wróćcie myślami do roku
2012. Przypomnijcie sobie czy mieliście jakieś duże oczekiwania czy pragnienia
związane z grudniem 2012 i co ta data dla was oznaczała. Sam pamiętam jak wielu
ludzi nie mogło sobie nawet wyobrazić życia po 2012, tak ważny był to dla nich
moment. A dziś?
Mówiłem w jednym ze
swoich przekazów, że po roku 2012 wielu ludzi szczególnie tych związanych z
duchowością doświadczyło depresji. Niektórzy wyobrażali sobie, że wydarzy się
coś spektakularnego, a potem nie mogli dostrzec nic co pasowałoby do ich
wyobrażeń.
Ale mam dobre wieści. W
2015 energetycznie odchodzimy już od tych niskich wibracji i sprawy zaczną
toczyć się innym torem – będzie więcej współodczuwania i ugruntowania w
działaniu pełnym miłości dla każdego.
2015 –
rok działania pełnego miłości
To już się dzieje w
waszych życiach od jakiegoś czasu. Niektórzy z was już czują więcej energii do
działania i więcej ugruntowania w tym, co robicie. Potraficie już świadomie zadawać
sobie pytania „Jak się czuję?”, „Co widzę?”, które pomagają wam wnieść więcej
świadomości do tego, co robicie, czy jest to spotkanie z kimś czy też biznes,
który rozkręcacie (chcecie, aby świadomość towarzyszyła wam, szczególnie kiedy
zaczynacie robić coś nowego w sferze zawodowej) – mógłbym wymieniać mnóstwo
takich sytuacji, bo tak wiele osób skupia się już na świadomym działaniu.
Natomiast wysoka fala
wszystkich ludzi, którzy dostrajają się do tej nowej wibracji, dotrze do nas
właśnie w 2015.
Tak więc mamy teraz rok,
kiedy coraz więcej ludzi będzie wychodzić ze swojego bagienka, które wpływało
na nich w 2012 i potem, które trzymało ich w swojej przestrzeni i nie pozwalało
się ruszyć. Zaczną zdawać sobie sprawę, że jednak mogą żyć inaczej, żyć
naprawdę, że mogą z miłością świadomie działać i tworzyć dla siebie i dla
świata.
Wiem, że wielu z was,
którzy oglądacie moje przekazy, ma w sobie dużą wrażliwość sensoryczną i
energetyczną. Nazywamy takich ludzi „widzący” lub „czujący”. To dobre
określenie. Dobrze wiedzieć, że jest się kimś takim, kto widzi czy czuje więcej
niż inni. Jeśli należysz do takich osób, to pewnie od jakiegoś czasu zauważasz,
że jest ogólny wzrost odczuwania wśród ludzi jako populacji.
Łatwość
odczuwania i budowanie granic
Ludzie na naszej
planecie czują więcej niż kiedykolwiek wcześniej i stąd szczególnie Ci, którzy
mają łatwość odczuwania, zauważyli, że potrzebują stworzyć granice w swojej
przestrzeni i utrzymywać je w kontaktach z innymi, aby nie przejmować ich
energii i nie być pod ich wpływem. Co możesz zrobić, żeby stworzyć wokół siebie
bezpieczną przestrzeń energetyczną?
Zaproś siebie do życia,
mimo że czujesz się świetnie w roli obserwatora
czy kogoś kto raczej reaguje niż
działa.
Wielu z was miało wrażenie
przez ostatnie kilka lat, że wybieracie wodę z łódki łyżeczką (energetycznie
czy emocjonalnie), próbując zachować jakieś pozory równowagi czy granic.
W tym roku łatwiej wam
będzie znaleźć sposób na regularne ugruntowywanie się w swoim życiu. To może
być jakaś seria ćwiczeń, którą będziecie wykonywać przez trzy miesiące czy
nawet cały rok. To może być analiza swoich granic na bardziej świadomym i
głębszym poziomie. To może być faktyczne działanie, z którym nie chcecie już
zwlekać. Czas, aby pokazać, że żyjecie, że należycie do tego świata.
Nasz świat daje nam
możliwość odczuwania na różnych poziomach, ale jest to też świat, który daje
przestrzeń do działania. A to
działanie może być pełne świadomości i pełne miłości.
Piękny przykład daje
nam Dalai Lama, który całym sobą jest za świadomością i pokojem, ale który też
cały czas coś robi.
Kiedy otwierasz się na
duchowość zaczynasz doświadczać pięknej wewnętrznej równowagi. Potem wracasz do
swojego ugruntowanego ciała i zdajesz sobie sprawę, że jest w tobie taki punkt,
w którym spotyka się cielesność i duchowość i że możesz działać świadomie
każdego dnia, będąc cały czas w kontakcie ze sobą. A staje się to możliwe
właśnie dzięki tej wewnętrznej przestrzeni, którą masz w sobie.
Tworzenie
przestrzeni na coś nowego
Wkraczając w ten nowy
rok, zdaj sobie sprawę, co jesteś gotowy/a zostawić za sobą. Jaką własną
historię możesz zostawić? Czy potrafisz zostawić za sobą przekonanie, że zawsze
masz problem z pieniędzmi? Czy potrafisz zostawić za sobą przekonanie, że
jesteś zbyt wrażliwy/a by mieć wielu przyjaciół, więc siedzisz samotnie w domu
(choć to sprawia, że jesteś nieszczęśliwy/a)?
Na początku nowego roku
dobrze jest skupić swoją uwagę na tym, co by się chciało zmienić. A żeby coś
zmienić, żeby stworzyć coś nowego, czasem trzeba coś zostawić za sobą.
I o tworzeniu czegoś
nowego mówię dziś do was. Esencją 2015 roku i kolejnych lat jest tworzenie.
Identyfikacja
lęku, aby się od niego uwolnić
Możemy zauważyć lęk
generowany w wielu aspektach naszego życia. Nakręcamy się tym lękiem,
wzmacniamy nasze obawy związane na przykład z eksploatowaniem złóż naturalnych,
ruchem w stronę sprywatyzowania Internetu czy zagrożeniem neutralności sieci,
działaniami rządów czy banków. Obserwujemy też wiele z tak zwanych „dobrych
ruchów” w naszym społeczeństwie, głosów czy działań skierowanych w stronę
ciemniejszych sfer czy aspektów naszej planety, aby wydobyć je na światło
dzienne.
Jest wiele spraw na
świecie, które wymagają uporządkowania, które nadal stanowią ogromny poważny
problem. Ale też jesteśmy świadkami podnoszącej się fali działań społecznych i
głosów społecznych, które skierowane są właśnie w stronę tych trudnych spraw.
Stąd też rośnie w ludziach nadzieja.
Media lubują się w
przekazywaniu bardzo czarnego scenariusza w swoich codziennych wiadomościach.
To sprawia, że czujemy się bezsilni i pełni lęków i obaw. Kilka dni temu
czytałem artykuł, że statystycznie żyjemy w bardzo bezpiecznych czasach, w
porównaniu z tym, jak ludzie żyli w przeszłości. Dotyczy to zarówno
bezpieczeństwa w naszym najbliższym otoczeniu, w naszym sąsiedztwie, jak i
niższego poziomu przestępstw popełnianych codziennie. A jednak coraz więcej
ludzi odczuwa lęk i obawy przed tym, co się dzieje, tylko dlatego, że w mediach
przeważają informacje naładowane lękiem i skupiające uwagę na tym, co nam może
zagrażać. Mówią o lęku i uruchamiają lęk w nas.
Najlepszym prezentem,
który możesz sobie sprawić w tym roku jest nauczyć się rozpoznawać własne lęki.
Co wzbudza w tobie lęk?
Czego się zwykle najbardziej boisz? Zapisz to, zrób listę. Stań się świadomy/a
tego, co generuje w tobie poczucie lęku.
A następnym razem nie
dasz się zaskoczyć. Następnym razem świadomie podejdziesz do swoich obaw „Ah
tak, to ja w moim lęku.” Zrobisz głęboki oddech i przyznasz, że właśnie przez
ciebie przechodzi fala lęku i zdasz sobie sprawę, że możesz coś zrobić, aby ją
z siebie wyprowadzić.
W
życiu wszystko się zmienia, więc BĄDŹ TU TERAZ
Cała energia i emocje,
które odczuwamy zmieniają się. Nigdy nie boimy się cały dzień i całą noc. Są
momenty, kiedy odczuwasz lęk i są momenty, kiedy go nie odczuwasz. To taniec
świadomości.
Świadomość zawsze
porusza się falami. Dla wielu z was ten rok to czas, kiedy będziecie bardziej
ugruntowani i będziecie robić w swoim życiu rzeczy będąc już wewnątrz tej fali,
raczej niż mając poczucie, że ta fala was wciąga za sobą.
Kiedy ma się podejście
do życia z poziomu duchowości, łatwo jest spisać swoje życie na straty, bo
myśli się tylko o przeszłości, o tym jak świadomość jest bezkresna, jak duch w
tobie rozciąga się nieskończenie.
Ale prawda jest taka,
że kiedy żyjemy w ludzkim ciele, to wszystko co się na nie składa – całe nasze
oprogramowanie, cała historia zapisana w tym ciele poprzez linię genetyczną
rodziny, wszystkie nasze energetycznie powiązania z innymi ludźmi wokół nas –
wszystko to mówi nam, aby być tu teraz, aby
żyć naszym życiem.
Jesteś
gotów, aby ŻYĆ i KOCHAĆ swoje życie?
Kiedy ktoś zachoruje na
śmiertelną chorobę i zdąży jeszcze opisać swoje doświadczenia, to zwykle pisze
„Boże, tak się kiedyś zamartwiałam. A jak tylko usłyszałam diagnozę,
przestałam. Szkoda, że wcześniej nie miałam takiej świadomości. Teraz doceniam
każdą chwilę, każdą godzinę, każdy dzień, który jest mi dany.”
W tym roku więcej osób
połączy się z energią życia. Stąd te wasze starania, aby się uzdrowić, aby
wzrastać w sobie – chcecie odnaleźć w sobie tę wewnętrzną przestrzeń. A kiedy
ją już odnajdziecie, życie zaczyna się zmieniać.
Ważne jest, aby
zrozumieć, jak lub czemu tracicie dostęp do tej przestrzeni, czy to z powodu
zachowania innych osób w waszym otoczeniu, czy z powodu jakiś starych ran. A
zrozumienie przychodzi poprzez poznanie własnych schematów działania z poziomu lęku.
Kiedy już wiesz, co wzbudza w tobie lęk, przestaje to na ciebie działać jak
kiedyś. Zaczynasz wracać do źródła swojej siły wewnętrznej, zaczynasz żyć
pełnią życia, zaczynasz dzielić się tą siłą z innymi. I po to właśnie tu
wszyscy jesteśmy.
Chcemy
być połączeni
Jesteśmy tu w takiej
formie, ponieważ chcemy połączyć się z matrycą, która działa tu na Ziemi. To
może być matryca ludzkości, do której sam się bardzo skłaniam. Skłaniam się w
stronę ludzi. Inni z was mogą się skłaniać bardziej w stronę matrycy natury,
czy matrycy zwierząt. Mając taką skłonność możesz działać na rzecz ludzi lub
stać się ekologiem, być siłą, która pociąga innych, aby działać na rzecz
zwierząt.
W gruncie rzeczy
uczestniczymy w tym życiu na Ziemi, które zbiega się w czasie z ewolucją
planety, aby być przy ekspansji i transformacji świadomości na planecie i
jednocześnie powodować wzrost naszej własnej duszy.
Czego
potrzebujesz więcej?
Zapytaj siebie, czego potrzebujesz więcej w
swoim doświadczaniu życia.
Możesz to zrobić.
Niektórzy z was mogą
odczuć wewnętrzny konflikt. To przecież nie jest bardzo duchowe, aby chcieć
czegoś czy aby związywać się z czymś materialnym. Natomiast prawda jest inna.
Możesz chcieć czegoś, możesz chcieć coś osiągnąć, możesz chcieć czegoś
doświadczyć w bardzo świadomy sposób, właśnie dlatego, że zrobiłeś tak wielką
pracę na poziomie duchowym. Możesz po prostu chcieć więcej światła w swoim
życiu lub chcieć przekazywać więcej niż do tej pory było to możliwe.
Tak więc, czego chcesz doświadczyć więcej w
swoim życiu w tym roku?
Może trochę ci pomoże
świadomość, że na tej planecie jesteśmy odizolowani, ale też jesteśmy w tym
razem. Często kiedy znajdujemy nowego partnera w życiu lub przeprowadzamy się w
inne miejsce wśród nowych sąsiadów, zapominamy, że jesteśmy sami na Ziemi i że
jesteśmy połączeni. Ta cząstka nas, która wie, że jesteśmy sami, na chwilę o
tym zapomina. Zaczynamy budować nowy związek, poznajemy nowych ludzi w
sąsiedztwie i zapominamy o naszym lęku przed samotnością.
Ale kiedy pogodzisz się
z faktem, że jesteś sam/a, wszystko wokół wzrasta, łącznie z twoim docenianiem
ludzi wokół ciebie, z którymi masz połączenie. Faktem jest, że każdy z nas
umiera i rodzi się sam. Mogą nas otaczać kochający nas ludzie, kiedy się
rodzimy lub kiedy umieramy. Jednak pomyśl, że jesteś teraz w tej przestrzeni
pomiędzy narodzinami i śmiercią, że masz życie, które możesz przeżyć tak jak
chcesz, że możesz zmienić je tak jak chcesz, że możesz w nim wzrastać w nowy
sposób, że możesz przejść przez nie tanecznym krokiem każdego dnia na nowo, jeśli sobie tylko na to pozwolisz.
Ćzy
życie może być tak piękne?
Kiedy pracuję, prowadzi
mnie intuicja. Nigdy nie wiem wcześniej, co powiem. A teraz mam taką refleksję
związaną z tematami, które dziś poruszyłem. Czuję, że wielu z was, którzy mnie
teraz słuchają, odczuwa lęk. A ten lęk mówi:
„Czy mogę wskoczyć na głęboką wodę?
„Czy życie może być tak piękne?”
„Wcześniej się zawiodłam. Czy życie może być
takie jak bym chciała?”
„Czy mogę znaleźć przestrzeń dla siebie w moim
życiu?”
Tak, tak, tak i tak.
Taka jest odpowiedź. WSZYSTKIE te rzeczy są możliwe. Może nie będą możliwe w
każdej minucie twojego życia. Będą chwile w ciągu dnia, kiedy będziesz zmagać
się z czymś trudnym, będą chwile, kiedy będziesz odczuwać smutek, bo coś się
dzieje z twoim przyjacielem, ale wszystko to mija. To są fale.
Nadszedł czas dla tych,
którzy czuli się do tej pory jakby fale życia, fale świadomości czy fale
energii ich porywały w swój wir, aby zdecydować się, w którą stronę chcecie
płynąć. Nadszedł czas, aby się zdecydować, co chcecie robić w tym roku waszego
życia, który macie przed sobą.
Nigdy nie wiemy, w
którą stronę pójdziemy. Nigdy nie wiemy, jak długo będziemy żyć tu na Ziemi.
Ale możemy wybrać jaśniejszą wersję życia dla siebie w tym roku. Możemy też
zapisać to w formie intencji.
Stwórz
własną intencję
Może słuchasz mnie
teraz i coś ci świta. Nie potrafisz jeszcze tego nazwać, ale coś się w tobie
budzi. Zapisz to w formie intencji. Jeśli miałby to być najlepszy rok w twoim
życiu to jaki by był? Czego byś potrzebował/a, aby to stało się prawdą?
Może zapiszesz, „Jestem
w cudownym związku pełnym miłości,” bo czujesz, że tego ci właśnie brakuje w
twoim życiu. Intencja może być bardzo prosta i może opierać się bardziej na
odczuciu emocjonalnym lub też może dotyczyć konkretnego działania lub
stworzenia czegoś fizycznie. Możesz też stworzyć intencję, aby czuć się w
określony sposób częściej. Możesz też skupić się na wybranym aspekcie życia.
Tak, to był przekaz z lutego
2015, ale zdaję sobie teraz sprawę, że jest to bardziej przekaz dla was na
temat energii całego roku 2015, która jest teraz dla nas dostępna i z którą
możecie teraz pracować.
Pozwól sobie na
zjedzenie tego ciastka. Pozwól sobie na delektowanie się życiem tutaj na Ziemi.
To twoje doświadczenie.
To twoje życie.
W każdej chwili możesz zdecydować inaczej.
Dobrze być znów wśród
was i móc przekazywać wam to, co mam do przekazania. Jak zawsze dziękuję
wszystkim za dotacje. To nam bardzo pomaga i bardzo jesteśmy wdzięczni. Jeśli
ktoś chciałby wesprzeć nas finansowo, na mojej stronie jest odpowiednia
zakładka pod hasłem „Donate”.
Dużo miłości dla wszystkich, Lee
ReplyDeleteMy name is CARISSA WILLIAM, and I base in USA...My life is back!!! After 2 years of Broken marriage, my husband left me with two kids . I felt like my life was about to end i almost committed suicide, i was emotionally down for a very long time. Thanks to a spell caster called Dr AIFEBO , which i met online. On one faithful day, as I was browsing through the internet,I came across allot of testimonies about this particular spell caster. Some people testified that he brought their Ex lover back, some testified that he restores womb,cure cancer,and other sickness, some testified that he can cast a spell to stop divorce and so on. i also come across one particular testimony,it was about a woman called Sonia,she testified about how he brought back her Ex lover in less than 2 days, and at the end of her testimony she dropped Dr AIFEBO e-mail address. After reading all these,I decided to give it a try. I contacted him via email and explained my problem to him. In just 24hours, my husband came back to me. We solved our issues, and we are even happier than before Dr AIFEBO, is really a gifted man and i will not stop publishing him because he is a wonderful man... If you have a problem and you are looking for a real and genuine spell caster to solve all your problems for you. Try High dr. aifabospelltemple@gmail.com
anytime, he might be the answer to your problems. Here's his contact: dr.aifebospelltemple@gmail.com.
(1)If you want your ex back.
(2) if you always have bad dreams.
(3)You want to be promoted in your office.
(4)You want women/men to run after you.
(5)If you want a child.
6)You want to tie your husband/wife to be yours forever.
(7)Herbal care
(8)Marriage Spells.......